2371
Oto dziś dzień krwi i chwały. Odzyskaliśmy zmywarkę. Całej historii od A do Z postanowiłam poświęcić osobny post, bo jest tego warta. Przestałam ją nawet aktualizować na Facebooku, bo z dnia na dzień stawała się coraz bardziej absurdalna. Będę Was prosiła o udostępnienie tego zamierzonego posta jak najszerszej publiczności, aby maksymalna liczba osób zyskała pewność, że od firmy BEKO trzeba trzymać się jak najdalej, czyli gdzieś mniej więcej na drugiej półkuli. A więc opiszę, ale dziś po prostu nie mam na to siły i jest mi niedobrze. W każdym razie: oby splajtowali jak najprędzej, z pożytkiem dla wszystkich klientów. Ament.