tag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post2070523598028299695..comments2024-03-27T15:32:14.769+01:00Comments on Donoszę uprzejmie...: 1960moje-waterloohttp://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-83967275253771647172014-10-27T15:42:22.312+01:002014-10-27T15:42:22.312+01:00Twoje zainteresowanie moją opinią jest bardzo poch...Twoje zainteresowanie moją opinią jest bardzo pochlebne, ale też stawia do pionu, jak rozumiesz. Prowokuje do starania :)moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-80611522926894999342014-10-27T15:11:16.906+01:002014-10-27T15:11:16.906+01:00Napawać :)Napawać :)kruszyznahttp://dzieciowo.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-30695408994309134472014-10-25T18:48:25.038+02:002014-10-25T18:48:25.038+02:00No i pacz pani, stałem się opiniotwórczym. I teraz...No i pacz pani, stałem się opiniotwórczym. I teraz nie wiem: napawać się czy do jamki?moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-49928661533751748222014-10-25T16:18:21.694+02:002014-10-25T16:18:21.694+02:00Kaganiec to mi się powinno na ryło założyć, był pr...Kaganiec to mi się powinno na ryło założyć, był precedens z pewnym kultowym mordercą ;-) Dziękuję, dziękuję, jak mam być szczera, to przebierałam nogami w oczekiwaniu, co Łoterlo powie, bo opinia wyżej wymienionej jest dla mnie niezwykle ważna. Serio. Dziękuję, chyba sobie jeszcze jedno wino kupię. :-) kruszyznahttp://dzieciowo.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-84123414403178870532014-10-25T12:13:09.717+02:002014-10-25T12:13:09.717+02:00Wyobrażam sobie, jak trudno napisać taki tekst. I ...Wyobrażam sobie, jak trudno napisać taki tekst. I te myśli później:<br />- czy czegoś nie pominęliśmy?<br />- czy wszystko jest precyzyjne?<br />- czy nie ma luk?<br />A i tam coś wyjdzie w praniu. ZAWSZE.moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-89863393316585745952014-10-25T12:11:36.563+02:002014-10-25T12:11:36.563+02:00Kryszyzna jest Siłaczka i niesie kaganek. A nawet ...Kryszyzna jest Siłaczka i niesie kaganek. A nawet kaganiec!moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-89201900773330045922014-10-25T12:11:05.675+02:002014-10-25T12:11:05.675+02:00Jestem zachwycona, że Ci się chciało. Zauważyłam D...Jestem zachwycona, że Ci się chciało. Zauważyłam Dodka i rozpłynęłam się.moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-88940270938239336722014-10-25T10:37:47.947+02:002014-10-25T10:37:47.947+02:00Przeczytałam i puściłam dalej. Chylę czoła przed K...Przeczytałam i puściłam dalej. Chylę czoła przed Kruszyzną. <br />AmeliaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-56793157812980283442014-10-24T23:32:17.178+02:002014-10-24T23:32:17.178+02:00Jestem inżynier.
Może ja przekombinowuję, a może t...Jestem inżynier.<br />Może ja przekombinowuję, a może tekst jest przekombinowany.<br /><br />I chciałam tylko powiedzieć, że aż tak źle nie jest, żebym nie domyśliła się intencji, ducha tego zapisu. Tylko "litera" mi z tym "duchem" zgrzyta.<br /><br />Ale dobrze, ja se pójdę do kącika. Ja i moja dewiacja.martuuhahttps://www.blogger.com/profile/05195944202874958481noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-26384827949053768732014-10-24T23:26:13.428+02:002014-10-24T23:26:13.428+02:00To było pytanie retoryczne, bo uważam, że może. A ...To było pytanie retoryczne, bo uważam, że może. A tak wogle, to musiałom odkopać swoje konto Google, żeby z Tobą pogadać. Ale za to mi się przodek-Dodek wyświetla.nielothttps://www.blogger.com/profile/07262652411581007651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-15001380037706727962014-10-24T23:15:54.176+02:002014-10-24T23:15:54.176+02:00Martusiu... Ty nie jesteś inżynier, tylko yntelekt...Martusiu... Ty nie jesteś inżynier, tylko yntelektualistka i strasznie przekombinowujesz. Ale ja Cię kocham nawet z tą dewiacją. Jabłuszko?moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-2762663669844353572014-10-24T23:13:50.908+02:002014-10-24T23:13:50.908+02:00Może! Dawaj, ja ją zdyskryminuję!Może! Dawaj, ja ją zdyskryminuję!moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-87553346948724009282014-10-24T22:46:11.831+02:002014-10-24T22:46:11.831+02:00Brzmi jakby ktoś mógł być dyskryminowany z powodu,...Brzmi jakby ktoś mógł być dyskryminowany z powodu, że jest kobietą, która prasuje. A nie może?nielothttps://www.blogger.com/profile/07262652411581007651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-92056651037964161882014-10-24T22:12:18.057+02:002014-10-24T22:12:18.057+02:00No bo ja jestem inżynier, a to jest odwrotnie. Jak...No bo ja jestem inżynier, a to jest odwrotnie. Jakby z plusa zrobić minus.<br /><br />Czyli albo definicja płci społeczno-kulturalnej jest do dupy, albo podejście do dyskryminacji w tym aspekcie jest źle zdefiniowane. Bo fragment o dyskryminacji nie mówi o dyskryminacji tych, którzy realizują się w sposób odmienny od tego "społecznie akceptowalnego".<br /><br />Al bo jeszcze inaczej - jeśli coś z definicji jest "społecznie uznane za odpowiednie" (vide: żelazko w prawej dłoni PPD), to jakby z natury rzeczy nie jest dyskryminowane. Czy jest? A jeśli jest - jak wielki jest problem dyskryminacji PPD z żelazkiem w ręce? <br /><br />A przecież wiemy, że realnym problemem jest nie to, że społeczeństwo akceptuje i uznaje za stosowne, że owa PPD pracuje, ale to, że społeczeństwo nie uznaje za stosowne, żeby każdy sobie sam koszulę na grzbiet wyprasował (albo też jej nie prasował, albo oddawał do magla, albo chodził w pomiętej, albo żeby prasował pan domu dla całego domu, i tak dalej).martuuhahttps://www.blogger.com/profile/05195944202874958481noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-27548938331606203122014-10-24T21:42:28.458+02:002014-10-24T21:42:28.458+02:00Yyyy... muszę przyznać, że nie łapię sensu Twojego...Yyyy... muszę przyznać, że nie łapię sensu Twojego ostatniego komentarza. Jeszcze raz, ale innymi słowami. Albo zadzwoń i mi to powiedz.moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-58431959104345393302014-10-24T21:21:53.568+02:002014-10-24T21:21:53.568+02:00Ok, wszystko pięknie, ale... niezgodnie z definicj...Ok, wszystko pięknie, ale... niezgodnie z definicją. Bo w definicji jest OPIS, a nie OCENA.<br />I opis mówi o tym, co "społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla kobiet lub mężczyzn".<br />Moim zdaniem tu jest jakaś myślowa niezgodność, odwrócenie sensu. Uwiera mnie to w synapsę.martuuhahttps://www.blogger.com/profile/05195944202874958481noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-13586313998728907692014-10-24T21:09:55.075+02:002014-10-24T21:09:55.075+02:00Myślę, że łatwiej Ci będzie znaleźć dyskryminowani...Myślę, że łatwiej Ci będzie znaleźć dyskryminowanie ze względów genderowych u osób, które właśnie łamią konwencję, a nie podporządkowują się jej. I przez to w większym lub mniejszym stopniu są społecznie stygmatyzowane. Weź przykład tego chłopaka z Łodzi, który chodzi w kieckach i lekarka ze stacji krwiodawstwa odmówiła przyjęcia jego krwi oraz wysłała do psychiatry. A gość jest honorowym krwiodawcą!moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-5111446422144304052014-10-24T20:28:55.465+02:002014-10-24T20:28:55.465+02:00No, to zamiast pójść na piwo (zimno, ciemno i zło)...No, to zamiast pójść na piwo (zimno, ciemno i zło) siedzę pod kocem i czytam. Oryginał, tak jak planowałam od jakiegoś czasu.<br />I się zawieszam między definicją płci społeczno-kulturowej (swoją drogą rozsądnej i bliskiej temu jak zjawisko rozumiem):<br />"„płeć społeczno-kulturowa” oznacza społecznie skonstruowane role, <br />zachowania, działania i atrybuty, które dane społeczeństwo uznaje za <br />odpowiednie dla kobiet lub mężczyzn;"<br />A dalszym:<br />"3. Wdrożenie przepisów niniejszej konwencji przez Strony, w szczególności środków <br />chroniących prawa ofiar, zostanie zagwarantowane bez dyskryminacji ze względu na: <br />płeć biologiczną, płeć kulturowo-społeczną, rasę, kolor skóry, język, religię, poglądy <br />polityczne i inne, pochodzenie narodowe lub społeczne, przynależność do mniejszości <br />narodowej, własność, urodzenie, orientację seksualną, tożsamość płciową, wiek, stan <br />zdrowia, niepełnosprawność, stan cywilny, status uchodźcy lub migranta lub inny. "<br /><br />I nie umiem sobie zrobić procesu myślowego, który mi to połączy. Czym jest dyskryminacja ze względu na płeć kulturalno-społeczną (tak, wnurwia mnie też, że raz społ-kul, a potem kul-społ.) ? Skoro płeć społ-kult. jest tym (dla przykładu i uproszczenia), że w polskim społeczeństwie uznaje się, że to kobieta ma przyrośnięte do prawej dłoni żelazko (opis zjawiska). Jak opisać sytuację dyskryminacji ze względu na płeć społ.-kult? <br />Nie, nie mam z genderem prawicowego problemu. Mam problem myślowy z logicznym pożenieniem tych kawałków.<br /><br />Idę czytać dalej.martuuhahttps://www.blogger.com/profile/05195944202874958481noreply@blogger.com