tag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post256951439213608444..comments2024-03-27T15:32:14.769+01:00Comments on Donoszę uprzejmie...: 2219moje-waterloohttp://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-13313567880726664572016-02-10T14:43:46.273+01:002016-02-10T14:43:46.273+01:00Myślimy, że z nami coś nie tak, a to z nimi coś ni...Myślimy, że z nami coś nie tak, a to z nimi coś nie tak ;)moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-4074527013310419462016-02-10T13:44:15.393+01:002016-02-10T13:44:15.393+01:00Uff, a już myślałam, że tylko ze mną coś nie tak. ...Uff, a już myślałam, że tylko ze mną coś nie tak. Po jakichś pięciu czy może ośmiu latach płacenia rachunku w jeden sposób dostałam list od operatora pisany czcionką o rozmiarze 34 o treści mniej więcej takiej: "Pani kochana, wciąż Pani wpłacasz na nasze najgłówniejsze konto, a przecież macie tam w wiosce swój własny wioskowy rachunek specjalny". Owszem, czasami dostawałam upomnienia za niepłacenie, ale ilekroć próbowałam to wyjaśniać, zawsze okazywało się, że wszystkie pieniądze są na miejscu. Oni przez te wszystkie lata nie zorientowali się, że kasa krąży między rachunkami i że faktycznie, mam nieopłacone dwa miesiące kilka lat temu. Całe szczęście, że jednak te wszystkie kwoty księgowali, a mój rachunek bankowy ma w pamięci wszystkie operacje i skończyło się na strachu i grzebaniu w papierach.<br />torebka na ramięhttps://www.blogger.com/profile/00862732748026543888noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-7023518996811423502016-02-10T11:11:20.698+01:002016-02-10T11:11:20.698+01:00To rzeczywiście jest przerażające i nie ukrywam, ż...To rzeczywiście jest przerażające i nie ukrywam, że lekko zjeżyła mi się sierść na grzbiecie.moje-waterloohttps://www.blogger.com/profile/00199380182696689867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7522656641554111207.post-47070502596643993962016-02-09T21:04:50.286+01:002016-02-09T21:04:50.286+01:00Miałam kilka takich, na szczęście niegrożnych zda...Miałam kilka takich, na szczęście niegrożnych zdarzeń. I nie stresowałam się za bardzo, że o czymś zapomniałam, przez roztargnienie przegapiłam termin zapłaty rachunku, bo to zawsze można odkręcić. Obawiałabym się jednak, że w jakiejś naprawdę bzdurnej sprawie, teoretycznie mogłaby ruszyć bezwzględna machina biurokratyczna, wciągająca delikwenta w swoje trybiki, robiąc z niego podejrzanego /czyt.ofiarę/, jak np. w głośnej sprawie rolnika, któremu komornik przez "pomyłkę", ale w majestacie prawa zarekwirował ciągnik. Brrr.<br />Fajny zwierzyniec u Ciebie i zaopiekowany full- time care.<br />A Eduś po prostu lubi być w centrum życia.<br />Emkahttps://www.blogger.com/profile/16795396101780608135noreply@blogger.com