1999
No żem siem nadłubała.
Robię te kartki, robię. Tłukę.
Naklejam, odklejam, przyklejam, rozdzielam, składam, przekładam.
Potrzebę odczuwam. Potrzebę posiąścia pisaka w kolorze białym albo srebrnym, dajmy na to.
Będę nim mazać.
Albo i też pisać, jeśli to będzie pisak.
W ramach odpoczynku od tłuczenia czytam sobie wpisy na robótkowym fejsiku, śmieję się od ucha do ucha i nos wycieram czasami. Najczęściej zadawane pytanie brzmi: "kto jeszcze nieobdarowany?!". Ach, jest pięknie, tak dbać o najmniejszego, niepopularnego, szarego, gdzieś w tłumie. Od razu myślę sobie, że ludzie to dobrzy są z natury i wcale nie dają się tak popsuć do imentu.
A jeśli ktoś jeszcze nie spakował swojej niegowskiej paczki, to - podpowiadam - niech dokupi (albo dorobi) jedną kartkę dla Dyrekcji i Opiekunów. Oni się na pewno ogrzewają przy tej atomowej eksplozji życzeń dla dzieciaków, ale też im będzie pewnie miło, że i o nich pomyślano.
CO NIE?!
Robię te kartki, robię. Tłukę.
Naklejam, odklejam, przyklejam, rozdzielam, składam, przekładam.
Potrzebę odczuwam. Potrzebę posiąścia pisaka w kolorze białym albo srebrnym, dajmy na to.
Będę nim mazać.
Albo i też pisać, jeśli to będzie pisak.
W ramach odpoczynku od tłuczenia czytam sobie wpisy na robótkowym fejsiku, śmieję się od ucha do ucha i nos wycieram czasami. Najczęściej zadawane pytanie brzmi: "kto jeszcze nieobdarowany?!". Ach, jest pięknie, tak dbać o najmniejszego, niepopularnego, szarego, gdzieś w tłumie. Od razu myślę sobie, że ludzie to dobrzy są z natury i wcale nie dają się tak popsuć do imentu.
A jeśli ktoś jeszcze nie spakował swojej niegowskiej paczki, to - podpowiadam - niech dokupi (albo dorobi) jedną kartkę dla Dyrekcji i Opiekunów. Oni się na pewno ogrzewają przy tej atomowej eksplozji życzeń dla dzieciaków, ale też im będzie pewnie miło, że i o nich pomyślano.
CO NIE?!
Ha! wysłałam i do "opiekunów" :) w celach podziękowania za kalendarz, ale nie tylko:)
OdpowiedzUsuńBrawo!
UsuńPaniusia czyta w moich myślach,też wypindrzyłam kartkę i życzenia dla Opiekunów;)
OdpowiedzUsuńW ramach innych rozrywek nadal gwiazdorzę,czyli szydełkiem macham kolejne gwiazdki,śnieżynki czy jak je tam zwał. Uchem wyławiając żarciki kabaretowe z tv,zawsze cos tam leci, a nawet powtórka ze Spadkobierców:)
No, naprawdę. Wy to jesteście! :)
UsuńOpiekunowie i pani listonoszowa - bohaterowie drugiego planu. Fajosko, ze spoleczenstwo pamieta!
OdpowiedzUsuńJestem tak naenergetyzowana tym dobrodziejstwem, ze swiece po zmroku :-)
I jakie oszczędności! Piekarnik też napędzasz?
UsuńI ja tam sobie wchodzę, żeby poczytać, jak Ludziska kawałek swego serducha chętnie oddają innym :) P.S. też poszukiwałam białego-jasnego mazaka-pisaka, ale ostatecznie przeinaczyłam pomysł na kartkę ;)
OdpowiedzUsuńNie załamuj mnie...
UsuńWiem że w święta każdy z nas sie cieszy nawet z najdrobniejszego prezentu, ale pomyślcie też o tych, którzy nie potrafią prosić, o zwierzętach. Jak co roku pojedziemy z Mecenasem do zaprzyjaźnionego schroniska z kocami, karmą, żwirkiem dla kotów, środkami czystości. Moje domowe pieszczochy dostaną torby smakołyków, misie i nowe odblaskowe obroże a te biedactwa moga liczyć jedynie na dobra michę i ciepłą budę.
OdpowiedzUsuńO takich to my myślimy nie tylko z okazji świąt ;)
UsuńSądzisz że my tylko z okazji świąt ??? Nie na darmo na wsi mam przydomek 'Pierdolnięta mecenasowa ' :)))
OdpowiedzUsuńPiękny przydomek. Po przeprowadzce będę pracowała na podobny :)
Usuń