1038
Macierzyństwo bez lukru 2 finiszuje.
O Boszszsz… Policzyłam, ile dziś wysłałam maili. I wyszło mi, że pierdylion milion osiemset sto pińcet osiemnaście. I co? I natychamist zaczęły przychodzić odpowiedzi. Rzuciłam się więc do drukarki, kompletować dokumentację formalną.
Obłęd.
W tym momencie Basia Niechcic na ekranie powiedziała do Lucjana:
- Lucjanie, źle wyglądasz. Nic nie pijesz.
- Ooooo! – pomyślałam, bo mi natychmiast zadziałała siatka poznawcza – Ooooo! – pomyślałam i poleciałam do barku. Ja jestem typem prymuski i dwa razy nikt mi nie będzie powtarzał.
Metaxa mi się skończyła. Quo vadis, świecie??
Komentarze
Prześlij komentarz