Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2019

2489

Obraz
W Katowicach (dzielnica Dąb) był taki mural. Moim zdaniem jeden z najlepszych w mieście. Piszę „był”, bo właśnie trwa jego zamalowywanie, a może nawet już je ukończono. Mural był niepokojący – załączam znalezione w Internecie nieprofesjonalne zdjęcie. Przedstawiał nie tyle człowieka z głową wołu, co w czapce uczynionej z głowy wołu. Postać miała złożone, jak do modlitwy, ręce, związane sznurkiem, na końcu którego tkwiła kulka. Przez to czasem nazywano ją bogiem jojo. Mural namalowano w pewnej odległości, ale naprzeciw kościoła na Dębie i – co ciekawe – w oku wołu kościół ten się niejako odbijał. Jak wspominałam, był niepokojący i to właśnie skazało go na śmierć. W XXI wieku, w mieście wojewódzkim uznano, że odzwierciedla szatana. Obrzucano go woreczkami z farbą, zamalowywano dolną część idiotycznymi bohomazami. I w końcu jeden z radnych zawnioskował, żeby go zniszczyć. Właśnie do tego doszło. Na miejscu kontrowersyjnego muralu zostanie namalowany portret powstańca śląskieg