2330

Wstaliśmy z Leśkiem o poranku, a Prezes i Hanka spali. Konkretnie to Prezes spał w łóżku, a Haniuta na jego głowie.


Cichutko, żeby ich nie budzić, ruszyliśmy do swoich spraw. Kiedy wróciliśmy do sypialni - Lesiek po śniadaniu i lustracji terenu, a ja po kąpieli - Hanusia była już gotowa, by rozpocząć nowy dzień (Prezes mniej). Na mój widok pękła ze szczęścia, okazując swój okrąglutki, łysy brzuszek, fikając kończynami i śmiejąc się od ucha do ucha. A ja musiałam wyjść do fabryki!!!

Następnie zeszłyśmy na dół i Hanka ruszyła do drzwi, bo siku. Naprawdę, przysięgam, ona to robi! Ponieważ jej nie wypuściłam (samej nie pozwolę iść, a nie chcę przyprawiać sąsiadów o zawał strojem niedbałem), wysiusiała się na kafle koło drzwi i zaproponowała posiłek. A potem się zaczęło.

No co to jest za kluska zadzierżysta, mówię Wam! Dostała własną maskotkę w postaci piętnastocentymetrowej Daisy w sukieneczce (no co? dziewczyna w końcu!) i dalejże galopować z nią w pysku po salonie. Lesiek obserwował wydarzenie, a potem podszedł, zabrał zabawkę i uwalił się w legowisku, ogryzając kacze nóżki. W Hance zabulgotało. Zabuksowała nożynami po panelach, ruszyła cwałem niczym piorun kulisty w stronę kapciucha i z całej siły ugryzła Leśka w tyłek. A następnie odebrała zdobycz i unoszą wysoko łapki, dumnie udała się w przeciwną stronę.
Co za szczęście, że nie zdążyłam użyć tuszu, bo się popłakałam ze szczęścia.
Rozwala mnie ta kulka, po prostu nie umiem tego ująć inaczej.
ONA NAM JESZCZE POKAŻE!

Komentarze

  1. O to Hanusia potrafi zawalczyć o swoje, Leśniewski będzie mieć z nią ciężko. Jednym słowem mówiąc Hania nie da sobie w kaszę dmuchać byle komu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie chodził, jak po sznurku. To już widać.
      Dobrze mu zrobi, jak każdemu facetowi :)

      Usuń
  2. Baby górą :) Hanusia rządzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, powinien być jakiś urlop macierzyński na takie adoptowane psie dziecko :) Tak na marginesie ;)

      Usuń
    2. Jestem tego samego zdania.

      Usuń
  3. Jaka ona śliczna!!!!! A Prezesowi widzę, że już "weszła na głowę" :)
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  4. He he he ;)
    Tak jak pisalam - ustatkuje sie Lesiek. Nie bedzie mial innego wyjscia!

    OdpowiedzUsuń
  5. ona jest fantastyczna!!!! /Ale mam dobrą radę , nie pozwalaj na sikanie w domu. Ciężko potem odzwyczaić. / Niuniusia cioci kochana. Mądra dziewczynka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm widzę ze Prezes śpi na umrzyka :-) ale że Ty się somsiadami przejmujesz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem śpi. A ja się właściwie przejmuję nie tyle sąsiadami, co własnym komfortem.

      Usuń
  7. Ustawi Wam Leśka do pionu raz, dwa! Drugi wariat dla wariata to naprawdę dobre rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądasz coś na fejsie? Tak a propos wariatów. Bo ja tam filmy wrzucam.

      Usuń
  8. Obejrzałam filmik na fejsie i nie mogłam wyjść z podziwu, że taka mała, młodziutka kuleczka - kluseczka może mieć tyyyle siły, energii,sprytu, świetny refleks i w dodatku wie jak postępować z facetem.
    Trzeba też oddać Lesiowi, że kiedy Hanusia sturlała się z wysokości schodka w dół, pobiegł sprawdzać, czy aby nic złego nie stało się królewnie. Fajne dzieciaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się Hanuśka trafiła i nie czekaliśmy dłużej.

      Usuń
  9. Ło matko, to ja nic nie wiem! A tu takie TAKIE rzeczy! Idę czytać wstecz!

    dora

    OdpowiedzUsuń
  10. no, nadrobiłam.
    Hanisia jest fantastyczna, no i Leszeczek jaki jednak zadowolony, ma wreszcie psie towarzystwo,siostrzyczkę .Super.

    dora

    OdpowiedzUsuń
  11. A mnie rozwala to zdjęcie. Jest absolutnie cudowne. Jestem teraz na obczyźnie, bez mojego psiaka i kiedy patrzę na Wasze szczęście, doczekać się nie mogę mojego powrotu i złapania tego mojego karzełka za jego chudziutką łapinkę. Psy są kapitalne.

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie zwierzęta. W przewciwieństwie do ludzi :)

      Usuń
  12. Misiaczek najsłodszy!
    A czy te filmiki na Fejsie można jakoś zobaczyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie masz konta na fb? Jeśli masz, to blog ma fanpage, moje-waterloo oczywiście. Jeśli nie masz, daj znać, zakotwiczę te filmy na YT i wstawię na blog.

      Usuń
    2. Mam, dzięki za wskazówkę! Obejrzałam filmiki - Hanusia rządzi!

      Usuń
  13. a gdzie dzisiejsza porcja Hanusi?
    (Leśka i reszty też, przecież też ich kochamy)

    /h.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale niespodzianka!!! Hania oczywiście. :-)))
    Wybyłam w piękne miejsce, rozkoszowałam się nim bez netu, to i zaległości mam. ;-)

    Ile tygodni/miesięcy ma Hanulka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schronisko mówi, że 2 miesiące, a wetka, że mniej. Mnie się też wydaje, że ma z 6-7 tygodni. Jest jeszcze z tej grupy, co szła, szła i zasła.

      Usuń
    2. Już znalazłam odpowiedź na swoje pytanie. :-)

      Byliśmy rok temu DT dla szczeniaka przypominającego budową Hanię. Też był takim puszystym misiem. Gy do nas przybył miał ponad 3 tygodnie i ważył 0,5 kg. W wieku 2 miesięcy ważył dokładnie 1,7 kg.
      (Wszystko było dokładnie śledzone, bo był pod opieką weterynaryjną i jego leczenie/utrzymanie finansowała fundacja, więc raporty musiały być :-D)
      Obecnie ma raczej długą sierść, waży 11 kg i aż taką malizną nie jest...
      (Oczywiście kwestia porównania, czy z bokserem czy ratlerem. ;-))
      Swoją drogą i sierść dodaje mu wizualnie wielkości/masy. :-D

      Bardzo się cieszę, że kolejny zwierzak ma fajny dom. :-)))
      My uratowaliśmy Felka, znaleźliśmy mu wspaniałych ludzi, z którymi mam cały czas kontakt. :-)))

      Pozdrawiam Cię baaaaaaardzo ciepło.

      Usuń
    3. Myślę, że finalnie Hanka będzie ciut mniejsza od Leśka, tylko zupełnie innej budowy.

      Usuń
  15. Nie będę oryginalna - cudna jest, sama słodycz :) Widziałam filmik na fb - radzi sobie z Leśkiem aż miło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radzi sobie z całym światem, który zamarł w uwielbieniu.

      Usuń
  16. Ja tak oryginalnie powiem- Hania cudna, a co to za nastolatek przy niej śpi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy, zupełnie niezasłużenie, całe życie wyglądają, jak szczeniaki. Przy tym, imaginuj sobie, zje paczkę Ptasiego mleczka, kichnie i schodnie dwa kilo. A ja muszę z tym żyć!

      Usuń
    2. No to witaj w klubie. Ja od wody tyję i szczerze zazdroszczę tym co jeszcze mogą (jeść oczywiście).

      Usuń

Prześlij komentarz