2349
Bo jest jeszcze taka sprawka, co to nie chciałam Wam wcześniej mówić i tak sobie myślałam, że co Was będę denerwować, ale już rok minął, jak na wsi mieszkamy i kiedyś w końcu muszę. Chyba. No to Wam już powiem.
Widzicie - jest tak, żeśmy ten dom na wsi kupili, sąsiadów mało, za to zieleni, ciszy i spokoju dużo. Łąk, lasów i pól zielonych. Ale jest jeszcze jeden klimacik. Otóż wezne se ja w auto wsiędę, pięć minut się po wsi pokręcę i...
Tak już, widzicie, ślepej kurze.
Żebyście sobie nie myśleli, że na tym Śląsku to tylko kopalnie i sami górnicy.
Widzicie - jest tak, żeśmy ten dom na wsi kupili, sąsiadów mało, za to zieleni, ciszy i spokoju dużo. Łąk, lasów i pól zielonych. Ale jest jeszcze jeden klimacik. Otóż wezne se ja w auto wsiędę, pięć minut się po wsi pokręcę i...
Tak już, widzicie, ślepej kurze.
Żebyście sobie nie myśleli, że na tym Śląsku to tylko kopalnie i sami górnicy.
Pffff! No też coś!!
OdpowiedzUsuńIwona
No to ja przepraszam.
UsuńNo kurde blade. Ja cię lubię i bardzo się cieszę że jesteś szczęśliwa ale i tak kurde blade
OdpowiedzUsuńTak się właśnie wahałam, czy Wam w ogóle mówić.
UsuńTeraz już nie macie po co na wakacje jeździć:))
OdpowiedzUsuńI bez tego mamy agroturystykę cały rok. Osioł za rogiem.
UsuńZazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńBoszsz, sama sobie zazdraszczam.
UsuńNie zazdroszczę tylko dlatego, że też należę do tej samej grupy szczęśliwców. Mieszkam w mieście, do najbliższego jeziora położonego na obrzeżach puszczy i do tego z piaszczystymi plażami 7 min. samochodem. Na fotce chyba rozpoznaję zbiornik wodny G. A wiesz, że wychodząc z miasta od strony parku na prawo, można dojść / przynajmniej jakieś 10 lat temu było można/ bardzo urokliwą i nawet oświetloną leśną aleją do stawów - kiedyś głównego miejsca plażingu mieszkańców miasteczka.
OdpowiedzUsuńCzy Ty jesteś na 100% pewna, gdzie ja mieszkam? Bo mi się nie wydaje ;)
UsuńAleż nie, nie jestem pewna - dlatego napisałam "chyba". Wydawało mi się, że to zalew Gamrat koło Ch. Jeżeli jednak nie, to i tak równie atrakcyjne i spokojne miejsce do zamieszkania wybraliście.
UsuńSzukam na mapach tego zalewu, ale nie znajduję. Co to Ch?
UsuńA to Chełmek. A nazwa zbiornika to Gamrot - potoczna, używana przez mieszkańców. Widoki na zdjęciach bardzo podobne mi się wydały.
UsuńO, znalazłam na mapie - ale nie zbiornik, tylko ulicę o tej nazwie. W Chełmie Śląskim od strony Chełmka właśnie. Blisko :)
Usuńmam tak samo jak Ty , miasto swoje a w nim , jezioro piękne i las także witaj wśród naaaasss :D
OdpowiedzUsuńBa! No ale gdzie Ty jesteś!
UsuńA wiesz, że mi się ostatnio przypomniało, że mój chrzestny całe życie jeździł do Ciebie na wakacje w przyczepie?
Zbiornik Dziećkowice
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie. Ja mam 10 minut do jeziorka, tamy, zamku... o złotym pociągu nie wspomnę ;)Dobra lokalizacja to podstawa :)
OdpowiedzUsuńDziećkowice! Jak bozię kocham!
OdpowiedzUsuńToterama
no gdybym nie żyła ze ślązako-góralem od lat kilku )))) to w życiu bym nie uwierzyła oraz Mazury jak nic ))
OdpowiedzUsuńno pięknie ;-) choć ja, Warmiaczka, grzeszę tym, że docenić mi trudno, bo mam na każdym kroku, a nie korzystam...
OdpowiedzUsuńFaktycznie. Lepiej żebyś mnie była nie denerwowała.
OdpowiedzUsuń