2118
Dzisiejszą notkę sponsoruje piętnaście lat pożycia. Normalnie prawie jak
Mój Boże...
Kiedyś byłam taka piękna i młoda!
I goła.
Włosów siwych nie miałam ani cellulitu.
Ani doświadczenia.
I tak łatwo mnie było zranić.
A teraz?!
Teraz jestem stara i gruba.
Na większość rzeczy mam wyjebane.
Wytrzymałam 15 lat z jednym facetem i to w tym samym lokalu. Chyba się nawet pobierzemy.
Dziecko mi się udało wychować na dobrego, wrażliwego, mądrego człowieka.
Jestem ironiczna, sarkastyczna, zaradna i cholernie inteligentna.
Umiem zrobić takie rzeczy, że normalnie nie ogarniam.
Nie boję się wyzwań - uwielbiam je, bo potem mam satysfakcję, że wszyscy mogą mi naskoczyć.
Mieszkam sobie w zielonym domku, a w jego papierach widnieje moje nazwisko.
Jeśli chcę, przysposabiam dowolne zwierzę i umiem być za nie odpowiedzialna.
O, kurde! Teraz jest lepiej!!!
No to wszystkiego dobrego z okazji piętnastolecia dla nas, progenitury, protoplastów, wychowanków wszelakiej maści i konstrukcji genowej oraz tych, którzy mają ochotę. Co im będę żałować.
Mój Boże...
Kiedyś byłam taka piękna i młoda!
I goła.
Włosów siwych nie miałam ani cellulitu.
Ani doświadczenia.
I tak łatwo mnie było zranić.
A teraz?!
Teraz jestem stara i gruba.
Na większość rzeczy mam wyjebane.
Wytrzymałam 15 lat z jednym facetem i to w tym samym lokalu. Chyba się nawet pobierzemy.
Dziecko mi się udało wychować na dobrego, wrażliwego, mądrego człowieka.
Jestem ironiczna, sarkastyczna, zaradna i cholernie inteligentna.
Umiem zrobić takie rzeczy, że normalnie nie ogarniam.
Nie boję się wyzwań - uwielbiam je, bo potem mam satysfakcję, że wszyscy mogą mi naskoczyć.
Mieszkam sobie w zielonym domku, a w jego papierach widnieje moje nazwisko.
Jeśli chcę, przysposabiam dowolne zwierzę i umiem być za nie odpowiedzialna.
O, kurde! Teraz jest lepiej!!!
No to wszystkiego dobrego z okazji piętnastolecia dla nas, progenitury, protoplastów, wychowanków wszelakiej maści i konstrukcji genowej oraz tych, którzy mają ochotę. Co im będę żałować.
WOW - no to nawet dobrze się zeszło :)
OdpowiedzUsuńGRATULACJE :)
Nam się dobrze zeszło? Wygląda, że całkiem :)
Usuńno Gratulacje !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńNa wojnę zawsze gotowa ... Na pokój teź - gratuluję !
OdpowiedzUsuńA tam, na pokój. Na cztery pokoje plus salon!
UsuńI taras...... Zaraz, zaraz z zoo całym.
UsuńZOO rwie się do wyjścia, więc może niebawem już nie ;)
UsuńNooo! Gratulacje i serdeczności. Żeby tak dalej i coraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńKiedyś będziemy pewnie mieć wnuki. Znaczy ja. Ale się z nim podzielę, bo skoro się wszystkim tyle lat dzielę, to już chyba z nawyku ;)
UsuńDziękuję <3
OdpowiedzUsuńSkończyłaś? Jesteś bohaterką.
UsuńSamo dobro :) Gratulacje dla Ciebie i dla Was (tych bez futra i tych w futrze ;)
OdpowiedzUsuńTrochę dziegciu się czasem pojawia, spoko, spoko.
UsuńUwielbiam Cię*
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla Waszego związku!
Ojej, no... Wzruszyłam się.
UsuńNIE!!!! CO TY!!!!! A my jutro 15 lat. Jacie!
OdpowiedzUsuńCzy w zeszłym roku nie zareagowałam podobnie?!
No to dalszych 150!!!!!!!!!!
Ale weź. Chcesz mnie wykończyć?!
UsuńNo ależ gratulacje ogromne !! M. M.
OdpowiedzUsuńMedal powinnam otrzymać, c'nie?
UsuńGratulaje :) Pewnie, że jest lepiej. I coraz lepiej :*
OdpowiedzUsuńPo siedemdziesiątce to będzie ubaw!
UsuńNie żałuję, gratuluję :) buziaki!!!
OdpowiedzUsuńCzego tu żałować! :))))
UsuńNo to pije poranna kawe za dalsze 15, a nawet 15x15. Oby wam sie!
OdpowiedzUsuńCo Wy z tą długowiecznością?!
Usuńno to gratulacje, sto lat, uściski, serdeczności i jeszcze raz gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJest szansa, że on mnie przeżyje.
UsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńChciałam Wam życzyć kolejnych 15x15, ale szybko policzyłam na paluszkach i zmieniłam zdanie ;)
Głos rozsądku się odezwał wreszcie :)
Usuńgratulacje :) wasze zdrowie opije moze i juz w weekend jak mi pozwola znow pic!
OdpowiedzUsuńPij cichaczem bez pozwolenia - zakazane smakuje lepiej.
UsuńNajlepsieniejszego !
OdpowiedzUsuńAle sto lat to nie życzę, bo nie wiem, czy chcesz ;)
Nie chcę. Wolę mniej, ale spokojnych.
UsuńWszystkiego Rocznicowego normalnie no!! :)
OdpowiedzUsuńObiad mi dopiero dziś ugotował. Ale za to dobry :)
UsuńNa dobre warto poczekac.
UsuńPiękny prezent na 15 sobie zrobiliście, aż strach się bać, co wymyślicie na 50:)))))))
OdpowiedzUsuńWłaśnie.
UsuńJesteśmy bardzo podstępni, ja kreatywna, a on miłujący - aż się boję, co z tego wyniknie, macie rację
UsuńGratuluje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńNo to męczcie się dalej ze sobą, jak Wam tak dobrze. Pisz kochana o sobie, fajnie to robisz.
OdpowiedzUsuńO tych kotach może już starczy, mam przesyt zwierzaków na necie.
Chyba Ci fajnie tam na tym pustkowiu z tym jednym od 15 lat ..... i o tym pisz- a koty niech tam sobie biegają swoimi ścieżkami. Ściskam mocno____Zośka.
Zosiu - ja piszę o swoim życiu, a w nim przecież i dziecko, i mężczyzna, i koty, i dom, i inni ludzie. A także różne przemyślenia. I wkurwy nawet! Damy razem radę :)
UsuńJa proszę o kotach stale i wciąż. Gratuluję takiego fajnego związku. Wam to nawet małżeństwo nie zaszkodzi. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPewnie w dodatku nic nie zmieni. Prócz kwestii spadkowych, ma się rozumieć.
UsuńTen ślub to proponuje w przyszłym roku, w tym juz w końcu nazwisko zmienialas...
OdpowiedzUsuńŚlub nie jest zintegrowany ze zmianą nazwiska :)
UsuńPrzyłączam się do gratulacji :-))
OdpowiedzUsuńI ja gratuluje z calego serducha!!
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki - jest czego!
Usuń