2310
2,5.
A żałowałam 4 na chow-chowa.
Pani z serwisu zakończyła naszą rozmowę prośbą: "Ale nie wyrzuci pani pieska?".
Nie. Zatłukę łopatą.
A żałowałam 4 na chow-chowa.
Pani z serwisu zakończyła naszą rozmowę prośbą: "Ale nie wyrzuci pani pieska?".
Nie. Zatłukę łopatą.
A zostawić w lesie nie łaska?
OdpowiedzUsuńMiałaś się pakować!
UsuńGdyby mu tak wystawić rachunek za wszelkie zniszczenia, to pewnie najdroższy pies rasowy wychodzi taniej niż szczeniaczek ze schroniska. Fajny był by dywanik pod łóżko, łaciaty taki.. albo skóra przed kominkiem... ;)
OdpowiedzUsuńWycieraczka!!!
UsuńWycieraczka nie! -za blisko butów. ..
UsuńA rasowy szczeniak nie psuje i nie niszczy?
UsuńSzpilka wyszła?
@Monika: Zewnętrzna ;)
Usuń@mitenki: Uwaga jest bez związku, nie słucham Cię. tururururururu. (nic nie wiemy o szpilce, więc albo wyszła, albo się rozpuściła).
to i tak jesteś 1,5 do przodu. Poza tym nie wiadomo, co taki chow-chow by zjadł.
OdpowiedzUsuńtaki wielki psiur to by wtrząchnął całego lapcia ;-)
Usuńba, szafę razem z WSZYSTKIMI BUTAMI w środku!
UsuńNie brońcie tego przestępcy. Sąd i tak ma wyrobioną opinię.
UsuńNie znam możliwości chow-chowa, ale wiem co potrafi bernardyn (gabaryt porównywalny) w spółce z kotem... nie pytaj. Na szczęście mieszkałam sama, miałam kota, a bernardynkę, znajdę, przygarnęłam na dt.
OdpowiedzUsuńNieee, to nie jest porównywalny gabaryt, co Ty. Chow-chow jest średnim psem. Bliżej mu do Leska.
UsuńChyba by mnie szlag trafił;) Jako mnie trafia, gdy słyszę słowo: balkon... (robimy TRZECI raz, bo ciągle coś przeciekało, kosztuje więcej niż szkoda Leśka).
OdpowiedzUsuńTrafił mnie. Słowo daję.
UsuńGrubo, ale rację maja przedmówczynie - chow chow tez by niszczył za młodu. No i wciąż jesteś 1,5 tys. do przodu.
OdpowiedzUsuńNiemniej, współodczuwam, bo mieć 2,5 a nie mieć 2,5 to już jest 5, jak mawiał klasyk.
Wszyscy przeciwko mnie.
UsuńWyobraź sobie, mój synuś wygrzebał własnoręcznie dziurę w ściance pomiędzy pokojami (na szczęście naszymi). Dziurka była na wylot. Wielkości dużego jajka. Skrzętnie schowana pod tapetami z obu stron. Szanowny synuś miał wtedy nieco ponad dwa lata. 😁
OdpowiedzUsuńPonad to do jego sukcesów można zaliczyć też dwie dziury w panelach i zatkana kratka odpływowa w łazience (częściami z jajek niespodzianek!).
I jak tu nie kochać !?!
Z pozdrowieniami Ala
Dzieci są przereklamowane. Tak jak psy.
UsuńKocham Leśniewskiego!
OdpowiedzUsuńSkrzydełko czy nóżka?
UsuńLesiek żyje?
OdpowiedzUsuńOj.
OdpowiedzUsuńOj....
Chow chow tez ma bardzo trudny do ułożenia charakterek wiec wiesz...:)
Lesio jest cudny mimo wszystko.
Uomatko, jaka tu cisza przed burza... Albo po...
OdpowiedzUsuńLoterlo, zyjecie tam?
Moze jednak dopadlas Laska z lopata, a nie piszesz, bo u nas w wiezieniu nie ma dostepu do internetu. Nie to, co w Moelenbeck :)
A. G.
Ta "Laska" z tekstu powyzej to mialo byc "Leska". Za utrudnienia w odbiorze, spowodowane brakiem polskich liter, serdecznie przepraszamy!
UsuńCo tam nowego?
OdpowiedzUsuń:-)
siedzisz w więzieniu za znęcanie się nad Źwierzątkiem? :(
OdpowiedzUsuń