Dialogi na 4 nogi
Wprowadzenie.
Prezes, jak się okazało (bo nikt o tym nie pamiętał), jeszcze nigdy nie został sam w domu.
Potomstwo rzuca brudne skarpetki na środek dywanu w swoim pokoju, czego nie potrafię wyplenić (chyba, że z całym Potomstwem).
Osoby:
Prezes
Czas akcji:
10.00
Miejsce akcji:
przestrzeń telekomunikacyjna
Prezes: Wróciłem z pracy i w domu jest po prostu okropnie. Muminek posprzątał w swoim pokoju przed wyjazdem i jest tak nieznośnie nienaturalnie. Aż tak źle, że rzuciłem swoje brudne skarpetki na środej jej dywanu, żeby się poczuć bardziej swojsko!
Komentarze
Prześlij komentarz