znamy znamy, nawet śpiewamy :) Je veux d'l'amour, d'la joie, de la bonne humeur. Ce n'est pas votre argent qui f'ra mon bonheur. Moi j'veux crever la main sur le cœur.
Allons ensemble découvrir ma liberté. Oubliez donc, tous vos clichés. Bienvenue dans ma réalité. Je suis comme caaaaaaaaaaaaaaaaa ;)
Niesamowita, rzeczywiście. A na zaproponowanej przez Ciebie stronie wychyla się jeszcze moja ukochana Norka Dżons z płytą, która mnie absolutnie zawsze uspokaja i wycisza.
Kochana, jesteśmy ZA-CO-FA-NE. - Co ty tak mordujesz tę Zaz? - zapytał Prezes, przemykając przez kuchnię. - Odkryłam i czerpię - odpowiedziałam. - Dopiero teraz? - zdziwił się uprzejmie. Ano, dopiero.
A ja dokładnie pamiętam kiedy ją odkryłam. To było pod koniec września 2010 roku w nocnym autobusie na trasie Gdańsk- Kraków :) Słuchałam wtedy Trójki i tam prezentowali jakiś krótki wywiad z Zaz i niektóre z jej utworów. Jako że nie słuchałam wywiadu od początku, to nie wiedziałam co to za jedna, ale utkwiła mi w głowie piosenka Je veux i po powrocie zaczęłam przeszukiwać internet. Niestety nie znam francuskiego, więc nie wiedziałam jak to "że vu" się pisze, ale metodą prób i błędów dotarłam do celu! Paula
znamy znamy, nawet śpiewamy :) Je veux d'l'amour, d'la joie, de la bonne humeur.
OdpowiedzUsuńCe n'est pas votre argent qui f'ra mon bonheur.
Moi j'veux crever la main sur le cœur.
Allons ensemble découvrir ma liberté.
Oubliez donc, tous vos clichés.
Bienvenue dans ma réalité.
Je suis comme caaaaaaaaaaaaaaaaa ;)
Ona śpiewa covery Edith Piaf, co jest prawdziwie uzasadnione, gdyż znajduję w głosach obu pań wspólne brzemienia :)
UsuńNiesamowita, rzeczywiście. A na zaproponowanej przez Ciebie stronie wychyla się jeszcze moja ukochana Norka Dżons z płytą, która mnie absolutnie zawsze uspokaja i wycisza.
OdpowiedzUsuńIwona
Tam jest taki numer, śpiewany na ulicy. Ot - stanęła, oparła się o ścianę i... zahipnotyzowała mnie :)
UsuńTak! To jest świetne. Wiesz, nie znałam jej, więc wielkie dzięki za podzielenie się z nami swoim odkryciem. :-)
UsuńKochana, jesteśmy ZA-CO-FA-NE.
Usuń- Co ty tak mordujesz tę Zaz? - zapytał Prezes, przemykając przez kuchnię.
- Odkryłam i czerpię - odpowiedziałam.
- Dopiero teraz? - zdziwił się uprzejmie.
Ano, dopiero.
A ja dokładnie pamiętam kiedy ją odkryłam. To było pod koniec września 2010 roku w nocnym autobusie na trasie Gdańsk- Kraków :) Słuchałam wtedy Trójki i tam prezentowali jakiś krótki wywiad z Zaz i niektóre z jej utworów. Jako że nie słuchałam wywiadu od początku, to nie wiedziałam co to za jedna, ale utkwiła mi w głowie piosenka Je veux i po powrocie zaczęłam przeszukiwać internet. Niestety nie znam francuskiego, więc nie wiedziałam jak to "że vu" się pisze, ale metodą prób i błędów dotarłam do celu! Paula
OdpowiedzUsuń