1121

Włos się nas ostatnio nie trzymał. W moim przypadku to jeszcze pół biedy, bo fryzura przy czaszce, więc gdy sierść linieje, to nie zatyka wszystkich odpływów i nie wypych poduszek. Ale Córka? Boszszsz... Wszędzie te kudły. Na podłodze kudły. W łóżkach kudły. W żarciu kudły. W łazience kudły. W mojej szafie jej kudły. I nie da się ich "wyodkurzać" z dywanu. Masakra.
Rozważałam skok nocny z maszynką i na zero.

Okazuje się jednakowoż, że jest sposób. Nie wierzyłam, że to się uda, bo niezliczone próby używania różnych specyfików mam za sobą, więc rozpoczęcie kuracji przemknęło mi jedynie przez wyżyny świadomości. Dwa tygodnie później zastygłam niczym współczesna żona Lota, taka z rurą od odkurzacza w garści. Czegoś mi brakowało. Wpadłam na to dopiero po dłuższej chwili. Nie ma kudłów! Wcale! Ożeszty...

Po zakończeniu sprzątania czem prędzej pognałam na najbliższego Rossmanna i znalazłam 5 produktów. Jak się okazuje - firma oferuje 20. Mamy wypróbowany ten:


A do kompletu szampon i mgiełkę z czerwonej serii. Nie do wiary, ale różnicę zauważyłam już po pierwszym użyciu. To takie rzeczy są w ogóle możliwe? Za 15 zeta?

Bardzo polecam, naprawdę. Super sprawa. Coraz bardziej lubię tę krakowską Farmonę. Muszę chyba przetestować kosmetyki, które do tej pory mijałam obojetnie.

Komentarze

  1. Czy to, za przeproszeniem, wali amolem?
    bo wygląda całkiem jak.

    Przed maturą też gubiłam włosy. A miałam do pasa. Całe garście wychodziły. Pół roku żarłam skrzyp, zdałam maturę, dostałam na studia i przeszło. Nie wiem, który z czynników miał wpływ. Od tego czasu, odpukać, nigdy więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie wali amolem. W ogóle nie wali. Wyciąg z ziół i to subtelny.

      Może by i przeszło Onej po maturze. Ale czy mnie?

      Usuń
    2. ja kiedyś używałam szampon wzmacniający z tej serii i był ok.

      Usuń
    3. W ogóle nie wiedziałam, że to istnieje. A ty mi tu mówisz, że od dawna.

      Usuń
    4. muszę zresztą sobie odświeżyć temat, bo niebawem pewnie zaczną mi wylatać włosy na potęgę

      Usuń
    5. no i zęby też, ale na zęby to chyba nie działa?

      Usuń
  2. Nie ma nic lepszego od olejku rycynowego!Zamiennie z maseczką z jaja raz na jakiś czas. Nakładać na godzinę przed umyciem włosów,witaminy jeść, zaden szampony i inne cuda nie działają ,tam w ciul chemii tylko.
    Pic skrzyp z pokrzywą.
    Moje dziewczyny stosują i jest ok,pomaga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sęk w tym, że ja myję włosy rano, więc nie ma opcji nakładania niczego na godzinę przed. Poza tym jajo jest obrzydliwe. Witaminy jem, włosy i tak leciały.
      A teraz nie lecą. Wciąż jestem w szoku.
      I napisałam te notkę dla Was, żeby się podzielić tym olśnieniem. Bo nigdy wcześniej nie trafiłam na nic, co by działało.

      Usuń
  3. Nabylam dzis droga kupna:) Teraz zebym tylko nie zapomniala,zeby tym leb nasmarowac..

    OdpowiedzUsuń
  4. Nikt Cie jeszcze nie zrugał, że taki dobry blog, a Ty w komerchę idziesz? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, w Twojej wypowiedzi widzę tylko sformułowanie "taki dobry blog". Czekaj - niech jeszcze popatrzę...

      Usuń

Prześlij komentarz