1361
Pewien Bob Budowniczy
otrzymał dar serca matki w postaci swojego pierwszego "dorosłego" łóżka. Matka natomiast otrzymała dar serca Boba w postaci nocy spędzanych w pojedynkę. Oboje wydają się zadowoleni z zaistniałej sytuacji.
Dowód (połowniczny, ale zawsze):
Wpadłam tam dziś na chwilę, korzystając z przytomności Boba (zwykle, gdy przypływam, on odpływa). Na mój widok zawył radośnie:
- Ciociuuuuuu! A widziałaś moje nowe łóżko?! Mama takiego nie ma!!!
Widziałam, ale nie podzieliłam się z nim tymi szczegółami. Co ma się dziecko nie cieszyć.
otrzymał dar serca matki w postaci swojego pierwszego "dorosłego" łóżka. Matka natomiast otrzymała dar serca Boba w postaci nocy spędzanych w pojedynkę. Oboje wydają się zadowoleni z zaistniałej sytuacji.
Dowód (połowniczny, ale zawsze):
Wpadłam tam dziś na chwilę, korzystając z przytomności Boba (zwykle, gdy przypływam, on odpływa). Na mój widok zawył radośnie:
- Ciociuuuuuu! A widziałaś moje nowe łóżko?! Mama takiego nie ma!!!
Widziałam, ale nie podzieliłam się z nim tymi szczegółami. Co ma się dziecko nie cieszyć.
Noc. która nie kończy się skopaną wątrobą albo nerkami.......... Bez podpierania się ręką o podłogę.......... Zazdroszczę, naprawdę zazdroszczę tego Mamie Boba
OdpowiedzUsuńZa dwa i pół roku podpierania należy się kobicie :)
UsuńNasza Zośka ma " prawie sześć lat" , od zawsze własne łóżko i zawsze, ale to zawsze rano budzę się z garbem w postaci Zosi na plecach. Nie ma na drania metody.
OdpowiedzUsuńDobrze, że trafiło na Ciebie. Gdyby padło na mnie, społeczeństwo musiałoby mnie utrzymywać w tym miejscu odosobnienia.
UsuńDumny właściciel prawdziwego łoża,zacałować go i zagulgać w brzucho,Boba tego !
OdpowiedzUsuńTak. Duma to jest właściwe słowo.
UsuńOstatnio zażądał spania ze mną. To było przed łóżkiem. Może dlatego je dostał ;)