1351
Dzięki komentarzowi Paćki i osobistej pomysłowości, naszło mnie niespodziewane wspomnienie o najgłupszym operatorze niszczarki, jakiego w życiu widziałam. A debili, co muszę podkreślić z całą mocą, spotkałam naprawdę wielu. Niektórzy się wręcz zapisali złotymi zgłoskami. Ale operator niszczarki chyba najbardziej.
Przyznać trzeba, że wysokiej klasy umiejętności wykazywał od pierwszej chwili, gdy się zobaczyliśmy. Rzadko spotykany egzemplarz. Ale kiedy postanowił zniszczyć sobie kartkę, przebił wszytko. Owszem, słyszałam, że ludzie wkręcają w te noże różne rzeczy. Ale żeby... marynarkę?!
W dodatku zamiast zatrzymać sprzęt stosownym guziczkiem i cofnąć, celem odzyskania resztek, zaczął się szarpać i bawić ludzkość tańcem świętego Wita.
Ktoś litościwy go uratował. Choć uważam, że niesłusznie. Matka Natura chciała wszak zlikwidować wadliwe geny poprzez rozdrobnienie całkowite. I się nie udało. Żal. Żal wielki.
PS Potem został radnym. Lepiej nie pytajcie.
Przyznać trzeba, że wysokiej klasy umiejętności wykazywał od pierwszej chwili, gdy się zobaczyliśmy. Rzadko spotykany egzemplarz. Ale kiedy postanowił zniszczyć sobie kartkę, przebił wszytko. Owszem, słyszałam, że ludzie wkręcają w te noże różne rzeczy. Ale żeby... marynarkę?!
W dodatku zamiast zatrzymać sprzęt stosownym guziczkiem i cofnąć, celem odzyskania resztek, zaczął się szarpać i bawić ludzkość tańcem świętego Wita.
Ktoś litościwy go uratował. Choć uważam, że niesłusznie. Matka Natura chciała wszak zlikwidować wadliwe geny poprzez rozdrobnienie całkowite. I się nie udało. Żal. Żal wielki.
PS Potem został radnym. Lepiej nie pytajcie.
A nagrodę Darwina miał już w kieszeni (marynarki)!
OdpowiedzUsuńOdebrali mu najlepsze, co mógł w życiu trafić.
UsuńMogło być gorzej. Zamiast "marynarka" przeczytałam "mandarynka".
OdpowiedzUsuńWtedy rozbryzg nastąpiłby jeszcze przed wciągnięciem ręki :D
UsuńNadawałby się na bohatera komedii, ale powiadasz radny, jest w tym jakaś zbieżność..
OdpowiedzUsuńTylko na bohatera dramatu. Psychologicznego. Psychotycznego wręcz.
UsuńTak jest, niepotrzebnie ratowali! Jestem gorącą zwolenniczką selekcji naturalnej. W tym przypadku pewnie z pół miasta byłoby wdzięczne niszczarce ;) W końcu nic nowego: http://www.youtube.com/watch?v=LyPhsD1vHGk - cudna scena, aczkolwiek nie podczas posiłku ;)
OdpowiedzUsuńAż się wystraszyłam i przestałam jeść. A to nawet zabawne było ;)
UsuńNo! i aż wstyd się przyznać, że ja dopiero teraz to Fargo obejrzałam, na usprawiedliwienie dodam, że zakochałam się na ament.
UsuńPocieszę Cię, że ja wcale.
Usuńnajgorsze, że nikt tego nie nakręcił
OdpowiedzUsuńnaprawdę nie mogę się pozbierać. ludzie sobie wypasione komóry kupują, a jak ktoś zawału dostaje czy innych atrakcji w typie samozagłady, które warto na jutjub zapodać to nikogo!
UsuńPacia, bo ludzie gapy som...
UsuńTo było jednak parę lat temu (nie było takich wypasionych komór). Konkretnie za rządów PiSu. Pan pochodził z frakcji i na zawsze ukształtował moją wrażliwość.
UsuńNie pytam, ale sobie wyobrażam.
OdpowiedzUsuńTylko spokojnie. Pamiętaj, że chichotliwe trzepanie się na kanapie bez ładu i składu też może Ci zaszkodzić. A wyobraźnia jest bezlitosna.
Usuń