Krótka notka o tym, co potrafią kobiety


Moja znajoma, po czterdziestce, matka dwóch dorosłych córek, kiedy pokłóci się z mężem, idzie do łazienki, rozbiera się do bielizny, staje przed lustrem i z dziką satysfakcją w oku mówi:
- A dobrze mu tak!!!

Dzwonię dziś do mojej pracownicy. Zamiast niej odbiera koleżanka z biurka obok, którą naturalnie poznaję po głosie, więc mówię:
- Beatko, Oleńka gdzieś poszła?
- Oleńka jest u pani kierownik – odpowiada Beatka.
- O, ty kłamczuszko – ripostuję.

No i nie skończę tej notki, bo muszę lecieć.
Może później.

Komentarze