2264
Stoimy z Zuzią w korkach. Znaczy w dwóch różnych korkach, ale w tym samym kierunku. Ustalamy swoje pozycje telefonicznie.
- Wygląda na to, że dojedziemy do domu w tym samym czasie - oznajmia.
- Nie, bo ja jeszcze muszę na stację benzynową. Chociaż mam poważne wątpliwości czy dociągnę. Jadę na oparach.
- Pieśni.
- Co: pieśni?
- Pieśni pomagają. Wiesz, coś w guście: Pozwól mi dojechać do staaaacjiii, tralalalalala.
- I co? Dojechałaś?
- Żebyś wiedziała. Czyli skuteczne.
Dowcipne mi to dziecko wyrosło.
***
Zośka jak zwykle wykazała się intelektem. W dobie okratowania znalazła sposób na wyjście z wizytą do sąsiadów. Mianowicie odchyla łapą siatkę i idzie. Dla Leśka taki wyskok intelektualny jest nieosiągalny. Może tylko stać na dwóch łapach po naszej stronie płotu i patrzeć tęsknie. A Zofia? Podnosi ogon w górę i pokazuje mu Oko Saurona.
- Wygląda na to, że dojedziemy do domu w tym samym czasie - oznajmia.
- Nie, bo ja jeszcze muszę na stację benzynową. Chociaż mam poważne wątpliwości czy dociągnę. Jadę na oparach.
- Pieśni.
- Co: pieśni?
- Pieśni pomagają. Wiesz, coś w guście: Pozwól mi dojechać do staaaacjiii, tralalalalala.
- I co? Dojechałaś?
- Żebyś wiedziała. Czyli skuteczne.
Dowcipne mi to dziecko wyrosło.
***
Zośka jak zwykle wykazała się intelektem. W dobie okratowania znalazła sposób na wyjście z wizytą do sąsiadów. Mianowicie odchyla łapą siatkę i idzie. Dla Leśka taki wyskok intelektualny jest nieosiągalny. Może tylko stać na dwóch łapach po naszej stronie płotu i patrzeć tęsknie. A Zofia? Podnosi ogon w górę i pokazuje mu Oko Saurona.
a tak potwierdzam że pieśni wierszyki i inne zaklęcia pomagają !
OdpowiedzUsuńa że Zofia po wsi się szlaja ! a co z jej wiankiem ?
koty teraz mają raj u Was :-)
Mówisz o statecznej pani w średnim wieku.
UsuńOko Saurona mnie rozwaliło!
OdpowiedzUsuńToterama
Ale to nie mój wymysł!
UsuńPies w porównaniu do kota jednak inteligentny inaczej :)
OdpowiedzUsuńBezsprzecznie.
UsuńSpokojnie, jak będzie miał odpowiednio silny imperatyw, to się nauczy! Moja sobie łapką odciąga siatkę i przeciska się przez dziesięciocentymetrową szparę, jak potrzebuje (np. zobaczy kota za płotem) :). Strasznie trudno się z tym walczy :). A poza tym, zawsze może wejść w kooperację z kotem i będziesz miała niezły bal.
OdpowiedzUsuńZ Zofią NIGDY. Ona go nie cierpi. Czasem się obawiam, że wyprowadzi do lasu i przywiąże do drzewa.
Usuń