Nowe przyjaźnie

Donoszę uprzejmie, że zaraz po pracy wybieram się w odwiedziny do pewnej uroczej damy o imieniu Krystyna. Już wiem, że czekają mnie tam różne przyjemności: własnoręcznie przygotowany przez Krysię obiadek, siedzenie w ogródku, śmichy – chichy i rozmowy od serca. Bardzo mnie to cieszy, że z historii drugich – rodziców, która była przecież straszna, wynikają różne przemiłe rzeczy: znajomości, przyjaźnie, pomoc, wsparcie, ciepło, wiara w ludzi. Życie bez tego byłoby bez sensu.

Na osłodę:
Dialogi z małżeńskiego łoża.

Osoby:
wycieruch domowy
Szef

Miejsce akcji:
wiadomo

Czas akcji:
23.00

wycieruch domowy: Pranie wyszło z kosza. Gadać się nie chce. Poczekam, aż skończą ci się majtki i umrę ze śmiechu. Zapomnieliście oboje do czego służy pralka?
Szef (lapidarnie): Z całą pewnością ta dieta powinna skończyć się natychmiast!

Komentarze