1184

Infekcja nadal ma się znakomicie. Druga-mama pisała w komentarzu, że mam wyglądać światełka w tunelu, ale nie mogę, bo glut mi zasłania. Jestem tym już zmęczona.

Najgorsze miało miejsce u lekarza, do którego zawoziłam tatę w czwartek. On w gabinecie, ja grzecznie z książką w poczekalni. Przychodnia duża, ze szpitalem, poczekalnia duża, rejestracja duża, rejestratorek z pięć, ja jedna. I nagle to ciśnienie na glut. Nie przerywając czytania, nieświadoma tego, co nastąpi, wygrzebałam z torebki chusteczki i zaczęłam dmuchać nos.

Dziś klasyfikuję to jako kurację odchudzającą. Przy trzeciej chusteczce panie rejestratorki zaczęły na mnie dziwnie patrzeć. Głupio mi się zrobiło, więc wyszłam na zewnątrz i zużyłam jeszcze dwie. Gdy ojciec opuścił gabinet, było mi słabo z tego natężania się. A przerwałam tylko dlatego, że się, jakby to subtelnie ująć, ciągłość skończyła. Mogłam więc oderwać dłoń od twarzy. Wcześniej było mi wstyd.

I ten kaszel. Choć to ma swoje dobre strony (Pollyanna). Na przykład policja mnie zatrzymała w tym tygodniu do kontroli, a miałam nieczynny jeden reflektor. Gdy zbliżyli się do drzwi, zanim doszło do kontaktu werbalnego, tak ich okaszlałam, że nawet mi mandatu nie wlepili. Inna sprawa, że ja chyba jakoś porządnie wyglądam, bo panowie dokonujący kontroli trzeźwości zwykle machają na mnie, że mam jechać. Bez sprawdzania.
A może nie porządnie, tylko fajtłapowato?

Komentarze

  1. Dlaczego jeździsz bez świateł?! Wczoraj spotkałam takiego jednego asa, na pozycyjnych, mało go nie rozjechałam.

    zdrowiej!

    (nabyłam dzięki panu monterowi wiaderko internetu w moim nowym lokum, więc będę bardziej. cieszysz się ? :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Lepiej o tym nie dyskutujmy. Przynajmniej nie publicznie.
      2. Robię, co w mej mocy.
      3. Ogromnie!

      Usuń
  2. sinupret biorę - dwie tabletki po 3 razy dziennie. to ziołowe i mogę nawet jak karmię ponoć. na moje gluty pomaga, na kaszel nie. ogólnie łączę się w bólu - codziennie wstaję około 5.20, żeby się wykaszleć, następnie zużywam 3 paczuszki chusteczek, łykam ten specyfik i około 7.20 mogę żyć. wtedy budzą się dzieci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani w aptece wydała Zuzi jakiś specyfik. Nie można powiedzieć, po spożyciu są sympatyczne efekty, które niestety dość szybko przechodzą. W przeciwieństwie do gluta, który ma się znakomicie.

      Usuń
    2. U mnie swiatelko w tunelu przerodzilo sie w koszmarna opryszczke,ktora dzis dojrzala na sloncu:( Koszmar!
      A pani moze do lekarza by sie przeszla,co? Za dlugo to trwa zdecydowanie.

      Usuń
    3. Przynajmniej nie miewam opryszczek. Ale dobrze, że ostrzegasz, będą Cię dotykać przez woreczek ;)

      Usuń

Prześlij komentarz