Nonsens 07.02.2007

Donoszę uprzejmie, że wyjeżdżając z pracy przejechałam obok pewnej turystki. Od pasa w górę wyglądała normalnie: kurtka, jakiś szalik, na ramionach wielki, wypchany plecak zwieńczony karimatką.
Ale od pasa w dół…

Od pasa w dół występowała ekstremalnie krótka i wąska mini oraz czarne, skórzane kozaki na 10-centymetrowej szpilce. No, najmniej na 8-centymetrowej.

Bardzo wszystkich przepraszam, ale ja, zdaje się, czegoś nie rozumiem.

Komentarze