1829
Przeżyłam dziś o poranku językowe katharsis.
Jak wiadomo, z lewej budowa. Z prawej obecnie remont ulicy. Hałas to jedno, ale kwieciste wypowiedzi Bobów Budowniczych to jest osobny temat.
Jestem językoznawcą. Dla mnie słowo to materia, na której pracuję. Tkam nieomalże bele z pojedynczych nitek. Słowo to słowo, bez różnicy jakie. Każde ma jakieś zastosowanie, większość posiada desygnaty. Mam do słów stosunek emocjonalny, jako do zjawiska. Lubię je. Mam nadzieję, że one lubią mnie.
Tedy stoję w kuchni, okno otwarte, żeby mieszkanie porządnie przewietrzyło się przed naszym wyjściem do pracy, i jak nie usłyszę...
Majstersztyk. Zwróćcie uwagę na idealną nieomalże symetrię tego zdania! Aby to unaocznić, przygotowałam tabelę poglądową.
Jak on to zrobił?! Zatchnęło mnie z zachwytu. Zawsze imponowali mi ludzie, potrafiący tak zgrabnie wiązać w większe konstrukcje słowa, uważane powszechnie za obelżywe. Ja nie potrafię. Owszem, przeklinam, ale jestem w tym rzemieślnikiem. A tu... artysta.
I, co ciekawe, to jest komentarz, który można zastosować do wszystkiego.
Np. do mojej poprzedniej notki.
Z rezygnacją: ale kurwa ja pierdolę zajebiście jest jak chuj.
Do niespodziewanej podwyżki.
Z ekscytacją: ale kurwa ja pierdolę zajebiście jest jak chuj!
Przy okazji stłuczki motoryzacyjnej na drodze.
Ironicznie: ale kurwa ja pierdolę zajebiście jest jak chuj.
Stwierdzając, że wypłata nie wpłynęła na konto.
Z wściekłością : ale kurwa ja pierdolę zajebiście jest jak chuj.
Brać, nie marudzić!
* Specjalnie nie wstawiam żadnych znaków przestankowych. To by była samowolka.
Update
Pisałam tę notkę nieomal trzy godziny. Co dwa słowa, to przerwa. Ale nie mogłam Wam nie podarować takiego cudu z rana. Chew e najs dej.
Jak wiadomo, z lewej budowa. Z prawej obecnie remont ulicy. Hałas to jedno, ale kwieciste wypowiedzi Bobów Budowniczych to jest osobny temat.
Jestem językoznawcą. Dla mnie słowo to materia, na której pracuję. Tkam nieomalże bele z pojedynczych nitek. Słowo to słowo, bez różnicy jakie. Każde ma jakieś zastosowanie, większość posiada desygnaty. Mam do słów stosunek emocjonalny, jako do zjawiska. Lubię je. Mam nadzieję, że one lubią mnie.
Tedy stoję w kuchni, okno otwarte, żeby mieszkanie porządnie przewietrzyło się przed naszym wyjściem do pracy, i jak nie usłyszę...
ALE KURWA JA PIERDOLĘ ZAJEBIŚCIE JEST JAK CHUJ*!
Ryc. 1 - opracowanie własne
Jak on to zrobił?! Zatchnęło mnie z zachwytu. Zawsze imponowali mi ludzie, potrafiący tak zgrabnie wiązać w większe konstrukcje słowa, uważane powszechnie za obelżywe. Ja nie potrafię. Owszem, przeklinam, ale jestem w tym rzemieślnikiem. A tu... artysta.
I, co ciekawe, to jest komentarz, który można zastosować do wszystkiego.
Np. do mojej poprzedniej notki.
Z rezygnacją: ale kurwa ja pierdolę zajebiście jest jak chuj.
Do niespodziewanej podwyżki.
Z ekscytacją: ale kurwa ja pierdolę zajebiście jest jak chuj!
Przy okazji stłuczki motoryzacyjnej na drodze.
Ironicznie: ale kurwa ja pierdolę zajebiście jest jak chuj.
Stwierdzając, że wypłata nie wpłynęła na konto.
Z wściekłością : ale kurwa ja pierdolę zajebiście jest jak chuj.
Brać, nie marudzić!
* Specjalnie nie wstawiam żadnych znaków przestankowych. To by była samowolka.
Update
Pisałam tę notkę nieomal trzy godziny. Co dwa słowa, to przerwa. Ale nie mogłam Wam nie podarować takiego cudu z rana. Chew e najs dej.
Napisałam długi komentarz i mi zeżarło. W związku z tych - foch.
OdpowiedzUsuńAle teraz to jestem rozczarowana. Liczyłam na Ciebie.
UsuńOdtworzę w wolnej chwili
UsuńZ tym. W związku z tym. Upał. W Tychach nie byłam. W związku owszem, ale to nie ma nic do rzeczy.
OdpowiedzUsuńNieee, no dlaczego. Śmiało, bez krępacji.
UsuńPiękne! To ja się podzielę równie piękną (choc moze nie tak wielostronną w zastosowaniu) sentencją wyrazoną przez jednego pana menela do drugiego, pod sklepem z alko:
OdpowiedzUsuńWypierdalaj stad kurwa bo ci jebne i chuj!
Prawda, ze tez cudne?
Wszystkie cztery podstawowe polskie przekleństwa użyte. 10 na 10 możliwych punktów.
UsuńA ja słyszałam ojca ostrzegającego dziecko: "Jak będziesz przeklinał, to ci wpierdolę!"
OdpowiedzUsuńIwona
Rozczuliłam się.
UsuńNo prosze, jaki troskliwy ojciec, dba o dobre maniery u latorosli!
UsuńZapomniałaś napisać: kurwa mać.
UsuńPrzecież to jest poezja. Rytm jest wyraźny. Można to nawet pociągnąć dalej. W duchu obrazy majestatu ;)
OdpowiedzUsuńAle kurwa ja pierdolę zajebiście jest jak chuj
Zapierdalam w pocie czoła, ciężki robotnika znój.
Wszystkich, kurwa, pojebało, stwierdzam oczywistą rzecz.
Chuj z tym, jebać tę robotę. Idę. Będę chłeptał ciecz.
Kruszyzno... rzuciłaś mnie na kolana!
UsuńKruszyzno to jest the best!:)
Usuńooohh ! :) Juz widze taka robotnicza flage, lopata skrzyzowana z butelka a pod nimi haftem krzyzykowym owy utwór, hymn prawdziwego robotnika!
Usuńkruszyno <3!
UsuńPiękne k.... piękne! :)))
UsuńDziękuję, dziękuję :) Jak wydam tomik, nie omieszkam powiadomić :)
UsuńNapiszę słowo wstępne i będę reklamować :D
UsuńPiękne i jakie uniwersalne.
OdpowiedzUsuńW zamian podzielę się obelgą, jaką usłyszał sąsiad moich rodziców od swojej Anielki konkubiny, jako, że po spożyciu mieli zwyczaj barwnie się kłócić. Razu jednego padły słowa od lat wprawiające nas w dobry humor. Anielka się wkurzyła i wrzasnęła: "Ty huju rudy", bo Leszek jest rudy i tylko nie wiem, przez jakie h/ch krzyczała.
Nie można mieć do kobiety uwag. Przecież był rudy, nie?
UsuńJakże cudownej głębi dodaje tej wypowiedzi opinia profesjonalisty :)
OdpowiedzUsuńŻal było przepuścić...
Usuń..bo teraz wszystko...ABSOLUTNIE wszystko mozna wyrazic 4 słowami ... co niniejszym wpisem Moje-Waterloo udowodniłaś...:)...
OdpowiedzUsuńPamietam jak byłam dzieckiem w latach 70-tych słowo "cholera" było najwiekszym przekleństwem jakie słyszałam. Nie mówiło się tak jak teraz choć przeklinało :).
no ale to były czasy kiedy słowo na CH pisało się przez samo H ...ale jakoś nie często się widywało takie napisy....
...a moze lekko ubarwiam te lata 70 -te :)))))
Ariadna
E tam. Tez byłam dzieckiem w latach siedemdziesiątych i w pełni podzielam Twoją opinię. Straszliwie schamieliśmy jako naród.
UsuńMoja mama nie przeklinała NIGDY. Pamiętam takie wydarzenie, jak przyfasoliła niespodziewanie piszczelą w drzwiczki od szafki i krzyknęła: "kurwa!". Siedziałam w swoim pokoju i całkiem zesztywniałam. Pierwszy raz słyszałam, żeby powiedziała coś takiego.
Wierz mi, że nie wyszłam stamtąd do wieczora.
Do mojej kolekcji dopisuję.
OdpowiedzUsuńA kolekcję mam bogatą, głównie ze słowem "chuj".
Z moich ulubionych (wyrażający frustrację z powodu braku możliwości, niedowierzanie, brak prawdopodobieństwa) "choćby chuj na chuju stawał" oraz (świadczący o sile charakteru) "choćby mi chuja solą sypali".
;)
PS Jest prośba o posty, tematyka społeczno-polityczna z użyciem takich różnych, od czasu do czasu chociaż ;) (to się cudownie zgrywa, a perfect match rzekłabym)
Kochana! Oczywiście postaram się wyjść naprzeciw Twoim oczekiwaniom. Aczkolwiek te notki społeczne to we mnie dojrzewają i zwykle piszę je wtedy, gdy opadną emocje. Bo mi lepiej styka.
UsuńJeśli lubisz coś takiego, to pamiętaj, że mistrzynią jest Naima. Świetny jest też Slwstr i Snafu. Uwielbiam całą trójkę i z serca Ci polecam. Linki po prawej.
Raki! Od końca wypowiedź brzmi:
OdpowiedzUsuńCHUJ JAK JEST ZAJEBIŚCIE JA PIERDOLĘ ALE KURWA!
Kochanowski łka.
Wszyscy łczą ;))))
Usuńpopłakałam się ze śmiechu :)
UsuńCzytaj wierszyk Kruszyzny!
UsuńAle jakie to ma piękne metrum! Rytm znaczy. Teraz będzie mi brzmieć w głowie jak piosenka, pół dnia ;)
OdpowiedzUsuńTylko nie podśpiewuj przy dzieciach. Nie nad morzem!!!
Usuń