1851
Jako ta tam... eeee... cęlębrytka, mam wszędzie chody. Znaczy to, że ludzkość chodzi i wygląda. Dobrze wygląda lub mię. I czasem znajduje. O:
Znaleziono w Warszawie na Chmielnej. Gdyby ktoś umiał to dla mnie ukraść, to proszę o kontakt.
Franczesko! Jestem wdzięczna :o)
Ryzykowne. Bo jak teraz ktoś przez przypadek podpierniczy to jak nic będzie na Ciebie! Zapytam znajomego!
OdpowiedzUsuńZawsze mogę wszystkim wmówić, że to martuuha napisała.
UsuńCo martuuha? Co martuuha?
UsuńNo, to! TO właśnie! Wszyscy widzieli.
UsuńJa bym dla Ciebie ukradła! W ramach rehabilitacji i nieznajomości obiektów użyteczności publicznej na rzeczonej Chmielnej.
OdpowiedzUsuńNo!
Usuń;)
Ależ proszę bardzo. Gdyby ktoś był zainteresowany, to wskażę palcem, zarówno Chmielną z przyległościami, jak i neon.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z podróży,
Franczeska
Ps. Ja również dziękuję, odpiszę gdy dotrę
W razie czego, chętnych skieruję do Ciebie ;)
UsuńSłuchajcie, a może ukradniemy to dla Asi zbiorowo? Mogę odwracać uwagę publicznie karmiąc Wojtusia, a Wojtuś odwróci urokiem osobistym. Nikt od nas oczu nie oderwie :-)
OdpowiedzUsuńFurda neon! Ale Ty z Wojtusiem... kuszące!
Usuń