1741

Mój Szef jest człowiekiem wielu zalet.

Jednak dziś przeszedł sam siebie. Muzyka, którą stworzył, uplasowała go na pierwszym miejscu listy artystów wszech czasów. A było to tak.
Spotkanie poranne miało się ku końcowi. Jużeśmy wstawali, jużeśmy się zbierali, aż tu nagle, nie wiadomo skąd, dotarły nas prawdziwie anielskie pienia. Cała sala zastygła w idealnym milczeniu. Nikt nawet palcem nie kiwnął, zatrzymany wpół kroku. Jakby świat stanął wraz z nami na chwilę. Jakby ruch planet przestał istnieć na ten krótki, ulotny moment.
I gdy tak staliśmy, zauroczeni, rozległy się surmy i dźwięk dzwonków, a za nimi najpiękniejszy tekst, jaki kiedykolwiek słyszałam:
- I żebym tu o dwunastej nikogo nie widział!

Naprawdę nie wypadało się sprzeciwiać.

Komentarze