1475

Na życzenie martuuhy... poranek wiewiórczy! TADAAAAM!!!

Codziennie Wam piszę, że mycie! Mycie to podstawa!
A śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Po nim ma się MOC!
Nie zapominajcie, że dziś środa, więc do piątku zaledwie dwa kroki.
A w piątek... TAM DADADADAAA TAM DADADADAAAA!!!
Szerokiej drogi, okrągłych zakrętów i luzu w bioderkach. Tego Wam na dziś życzy

wierne Łoterloo.



Niestety jedno zdjęcie się nie wczytuje. Nie wiem czemu, bo w przeglądarce się otwiera. Nie mam niestety czasu, by to sprawdzić, gdyż muszę gnać. Mać.

Komentarze

  1. Pamiętaj, że masz moc! no! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie mam traumę i kryzys osobowości. Chcesz o tym porozmawiać?

      Usuń
    2. Możemy się policytować. Mój kryzys poszedł sobie w listopadzie i grudniu, ale wrócił w styczniu. Po czym w lutym zaczął pomnie tupać i podskakiwać

      Usuń
    3. Nie, Jasiu. Naprawdę nie. Jeśli nie wierzysz mi na słowo, zapytaj martuuhy.
      No po prostu nie.

      Usuń
    4. Owszem. Twój kryzys ma moc. Ale zjesz orzeszka (albo popijesz drineczka, opcjonalnue:wińska) i będziesz mieć MOC. A potem to już tylko rozchelstac się na klacie (;)) i iść w supermeny nucąc Kayah.

      Usuń
    5. Jutro się rozchełstam na klacie o 8.15. Będzie impreza!

      Usuń
  2. Wiewóry extra! Ta ostatnia:)))))))

    Trauma i kryzys, o nie,nie,nie, nie daj się!

    OdpowiedzUsuń
  3. W perspektywie niebawem łikęd:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potrzebuję takich pocieszeń. Dzięki.

      Usuń
    2. A perspektywie dalszej WYPŁATA:))))

      Usuń
    3. Złota myśl: wypłata jest czymś, co pozwala oderwać głowę od poduszki.

      Usuń
  4. Jeszcze nie powiedziałas o reakcji rodziny na twoje zawodowe znikniecie!
    Teraz do znikajacego dziecka dołaczyła znikajaca matka!
    Biedne kotecki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest tak źle, bo kończę pracę o 15.00. Póki co.
      Ędward jednak bardzo nieszczęśliwy.

      Usuń

Prześlij komentarz