1494
Dziś rocznica utworzenia Armii Czerwonej. Oraz urodziny mojego Taty. Siedemdziesiąte ósme.
Od jakiegoś czasu staram się spełniać wszystkie jego zachcianki, jakiekolwiek by nie były. Nawet takie na pierwszy rzut oka niezbyt mądre. Myślę sobie, że to nie ma znaczenia. Jeśli czegoś pragnie, chcę mu się to dać. Wożę go więc w różne miejsca, kupuję zabawki (chłopcy nigdy nie wyrastają z zabawek, tylko repertuar im się zmienia), kłócę się na zawołanie na dowolny temat oraz - co najprostsze - dzwonię i jeżdżę do rodziców często i regularnie.
Na urodziny daliśmy mu PSP, bo gra na jakimś starym trupie sprzed 15. lat. No, może sprzed 10. Łupie w tetrisa. Takie hobby. Niech więc sobie łupie, kto bogatemu zabroni. Teraz ma więcej gier - może mu się któraś spodoba. Upiekłam mu naturalnie sernik, co rozpocznie kolejną maniakalną serię serników. Ale ojtam. Zawsze to lepiej, gdy zje taki upieczony przeze mnie niż miałby wpychać ciasto, którego składu nie znamy. No i na pewno przygotowując go myłam ręce, o sprzętach kręcących nie wspomnę.
Dostał też samodzielnie wykonany bukiecik. Proszę:
Takich kwiatów nadal się nie pije, ale za to można zjeść. Z pożytkiem doczesnym i wiecznym.
Kochany Tato!
W Twoje urodziny życzę nam obojgu, żebyśmy się mogli kłócić jak tylko najdlużej się da. I pamiętaj, proszę, czego nie robi się kotu. Córce tym bardziej.
Od jakiegoś czasu staram się spełniać wszystkie jego zachcianki, jakiekolwiek by nie były. Nawet takie na pierwszy rzut oka niezbyt mądre. Myślę sobie, że to nie ma znaczenia. Jeśli czegoś pragnie, chcę mu się to dać. Wożę go więc w różne miejsca, kupuję zabawki (chłopcy nigdy nie wyrastają z zabawek, tylko repertuar im się zmienia), kłócę się na zawołanie na dowolny temat oraz - co najprostsze - dzwonię i jeżdżę do rodziców często i regularnie.
Na urodziny daliśmy mu PSP, bo gra na jakimś starym trupie sprzed 15. lat. No, może sprzed 10. Łupie w tetrisa. Takie hobby. Niech więc sobie łupie, kto bogatemu zabroni. Teraz ma więcej gier - może mu się któraś spodoba. Upiekłam mu naturalnie sernik, co rozpocznie kolejną maniakalną serię serników. Ale ojtam. Zawsze to lepiej, gdy zje taki upieczony przeze mnie niż miałby wpychać ciasto, którego składu nie znamy. No i na pewno przygotowując go myłam ręce, o sprzętach kręcących nie wspomnę.
Dostał też samodzielnie wykonany bukiecik. Proszę:
Takich kwiatów nadal się nie pije, ale za to można zjeść. Z pożytkiem doczesnym i wiecznym.
Kochany Tato!
W Twoje urodziny życzę nam obojgu, żebyśmy się mogli kłócić jak tylko najdlużej się da. I pamiętaj, proszę, czego nie robi się kotu. Córce tym bardziej.
Wszystkiego najlepszego dla Pana Taty Łoterloo:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu jubilata ;)
UsuńAch! Więc to z tego powodu na mym bloku dziś biało-czerwona powiewa? :)
OdpowiedzUsuńZ powodu Ojca? Nawet prawdopodobne.
UsuńA co? Z powodu Armii Czerwonej?
UsuńA ja tam wiem, dlaczego u Ciebie wieszają?
Usuńzdrowia i szczęścia dla Jubilata !
OdpowiedzUsuńno i wypijmy jak w metryce znów przybyło ;-)
bukiet piękny i jaki dobry ! wiesz że spapuguję przy najbliższej okazji :-)
Cieszę się, że Ci wpadł w oko. Papuguj do woli. Na zdrowie :)
UsuńMoj maz chce miec 78 zeby dostac taki prezent
OdpowiedzUsuńMowa o bukiecie, serniku czy starym PSP (nowego bym tacie nie kupiła, bo nie ogarnie)?
Usuńnajlepszego dla Taty! Boski ten bukiet!!
OdpowiedzUsuńMoj Tato ma dzis. Ze urodziny, nie bukiet. Niech no sie tylko obudzi zaraz mu naspiewam. :)
temu też stu lat! :)
UsuńRinonka i dla Twojego zdrowia i szczęścia !!!!
UsuńNaśpiewaj mu i ode mnie. Wszystkiego dobrego!
Usuń