1561

Ufff...

To był dzień pełen wrażeń, naprawdę. Cieszę się, że epicetrum nas ominęło - zaledwie kilka trzęsień w pobliżu. Nikt z pracy nie wyleciał, to plus. Mój niezdyscyplinowany pracownik nie uniknął jednak konsekwencji, choć - szczęśliwie - były tylko słowne. Nie ma opcji, żeby ktokolwiek docenił, że ocalał dzięki mnie. Wręcz przeciwnie. Jestem głęboko przekonana, iż wieść gminna niesie, jakobym była powodem całej tej przykrej sytuacji. Nie będę niczego tłumaczyła, to i tak nie ma sensu. Niech tak zostanie.

Zastanawiam się jedynie, czy jutro nie pojawi się kolejne L4. Wtedy być może strzelę sobie w stopę i będziemy mieli komplet.

Zmęczona jestem. Wbrew pozorom sytuacja z tego tygodnia jednak mnie dotknęła. Ból za mostkiem o poranku - typowy objaw nerwicowy. Trzeba sobie kupić Persen, nie ma to tamto. Okazuje się, że Niemiłość 2 jednak nie wystarcza.

A teraz do Castoramy - trzeba kupić lampy. Po remoncie źródeł światła zrobi się znacznie więcej i siędą w innych miejscach. Stanie się światłość.
Po warunkiem, że kupimy.

PS Czy wspominałam, że w międzyczasie dopięłam kolejny artykuł? Mam nadzieję, że recenzenci się wreszcie odczepią, bo mam przykre wrażenie, że nie tylko nie znają się na tym, co recenzują, ale też i z czytaniem - jako zjawiskiem - słabo. A przynajmniej z czytaniem ze zrozumieniem. Boszszsz...

Komentarze

  1. Po takim dniu butelka Prosseco się z urzędu należy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że to, co teraz powiem, będzie przerażające, ale... jakoś nie mam ochoty.

      Usuń
  2. widziałam dziś kafelek ceramiczny w kolorze ciemnej cegły długi, z ledwie widocznym napisem Prosecco. chcesz?

    OdpowiedzUsuń
  3. Żeby nie było, że będziesz odwalać całą robotę za zespół ! Panuj nad sobą i swoją obowiązkowością i solidnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę. Tak mnie kolega wyprowadził z równowagi po południu, że właśnie zakończył dla siebie okres ochronny.

      Usuń
  4. Nie to, żebym była wielce udzielającą się czytelniczką, ale nie mogę dodawać komentarzy przy weryfikacji, ale czytać będę howgh Nie daj się Asiu tej pracy, No!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz