Kochani! Z okazji świąt - jakiekolwiek obchodzicie, a także w sytuacji, jeżeli nie obchodzicie ich wcale - życzę Wam dobrego, spokojnego czasu przepełnionego bliskością. Życzę Wam wzajemnego przebaczania, ciepła, wyrozumiałości, obecności, poczucia humoru, dystansu do świata, a nade wszystko do samych siebie. Żeby było to, co trzeba, a tego, czego nie trzeba, było jak najmniej. Spędźcie ten czas najlepiej, jak potraficie - obojętnie, co zamierzacie robić (odradzam łupienie staruszek w ciemnych bramach, może akurat znajdzie się jakaś zabawniejsza czynność do wykonania). Uśmiechnijcie się do kogoś bez powodu i niech ktoś się do Was bez powodu uśmiechnie. I żeby Wam było dobrze, cokolwiek tym słowem określacie. Aha! I nie zapomnijcie nażreć się do nieprzytomności. Co by to były za święta?!