O, popatrz!

- kwiknął radośnie Prezes znad czytanej właśnie książki (Terry Pratchett „Złodziej czasu”) – Pratchett o Tobie napisał!
Podniosłam brew.


Gdyby nie fakt, że nieźle się ubawiłam, mogłabym się obrazić…

Komentarze