Ciąg dalszy nastąpił
Ja tu w nastroju niedbałem, a Państwo pewnie czeka. Doceniam wszakże, że mię Chuda nie upomniała, choć może zapadła w sen zimowy lub też depresję jesienną i zwyczajnie się jej odechciało. No to ten zabieg chirurgiczny wezmę najsampierw na warsztat. Otóż, ku zdumieniu wszystkich Państwa, był się odbył. W dodatku miast obiecanej półgodziny trwał gdzieś coś koło ponad całą, a do tego dodać należy godzinne oczekiwanie w korytarzu pełnym różnych mniej lub bardziej uszkodzonych świadczeniobiorców. Jeden nawet przybył z ojcem (wnoszę po skroni przyprószonej siwizną oraz burzliwym okrzyku: syn tu już dwie godziny czeka!!!), który nie był widocznie uszkodzony, chyba że umysłowo. Zdenerwował bowiem, panie dziejaszku, chirurga – i to przed moim zabiegiem. A zgodnie z wygłoszonym uprzednio przez owego exposee: stan wkurwienny chirurga jest jednym z czynników, wpływających na jakość blizny. No i masz. Szczęśliwie jako deser (pozostawiona na koniec), byłam potraktowana lekko i z uśmiechem. Opró...