Nowy rok zaczynamy rozrywkowo
Dziś koncercik zaprzyjaźnionego zespołu Mirash w Leśniczówce w WPKiW. Idziemy sprawdzić, jak chłopcy grają po wydaniu płyty. Lubię koncerty, na których mogę sobie pośpiewać, bo teksty znam na pamięć. W tym przypadku wszystkie, co sobie zapewniłam, robiąc za redakcję.
Obecnie zajmuję się pilnowaniem, czy ktoś zakupił biały pisak do autografów, odmawiając przyjęcia egzemplarza płyty w prezencie. Nie ma podpisików, nie ma wielbicielków. Ot co!
Komentarze
Prześlij komentarz