2402

Dziś zapragnęłam Wam wytłumaczyć niezwykle łopatopogicznie, dlaczego Hanusia jest Bardzo Niegrzecznym Pieskiem. Ujmując rzecz w najkrótszym możliwym skrócie - Hanusi nie da się wychować, ponieważ przestępstwa popełnia radośnie i człowiek nie potrafi jej skarcić.

Egzemplum.

Hanusia wykopuje kolejną dziurę pod płotem, a następnie zwiewa do tych łąk i pól zielonych. Człowiek (czyli ja) wyparza z chałupy i ryczy: HANKAAAAAAAA!!! A Hanusia...


Człowiek podejmuje kolejne wyzwanie i ryczy: HANKAAAAA, CHODŹ TUTAJ!!! A Hanusia...


Do tego odwraca główkę w stronę człowieka, wywiesza józiowy ozór, łopocze nim na wietrze i...


Jeśli akurat trawa lub zboże podrośnie, to widzimy tylko fragmenty całej zabawy (bo część Hanusi znika), ale zawsze...


I ja nie potrafię się na nią gniewać. Gdyż w Hanusi jest cała radość życia, te muchy pomiędzy zębami, łopot ozora na wietrze, furgająca kita i cwał.

Jeśli mi się kiedyś uda - sfilmuję i sami zobaczycie. To znaczy... nie zobaczycie, bo już widzieliście. Wygląda I-DEN-TYCZ-NIE.

Komentarze

  1. Czy już wspominałam,że Hanusia jest super ? :-))))))) Pańcia zresztą też :-))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś jak nasz terapeutyczny Jasiek. A jak się do niego mówi, że rozgryzanie papieru toaletowego na strzępki na ciemnym dywanie w najparadniejszym pokoju nie jest cacy, to się tylko patrzy cały zdziwiony i kontynuuje. Jedyne, co człowiek może zrobić, to udawać, że się nie śmieje z matołka.

    OdpowiedzUsuń
  3. bo tak to już jest z tymi Hanusiami.

    /h.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakbys o mojej Dianusi pisala :) Musze tez post o tym popelnic!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz