2463

No, dobra. Choruję już pięć dni, etap gorączki zakończony, coś mi się zaczęło odrywać w środku człowieka (że tak to ujmę obrazowo), myśli jakieś zborniejsze i tylko* słaba jestem okrutnie. Ale czuję, że czas na reminiscencje. Otóż byłam w podróży.

Och, wiem - wydaje się nieprawdopodobne. Wyszło jednak na to, że są na niebie i ziemi rzeczy, które wyciągają mój tyłek z miękkiej niecki kanapy. Tym razem był to pogrzeb, ale nie polecam nikomu umierać, żeby coś mi udowodnić. W razie czego próbujcie zachęcać inaczej. Są lepsze sposoby, słowo skauta. Tego się trzymajcie.

Zatem... byłam w podróży. Ponieważ każde dziecko wie, że (oględnie rzecz ujmując) nie przepadam, moje podróżowanie zwykle stanowi walkę o przetrwanie. Bywam w takich chwilach przebodźcowana, bo wszystko nowe, ale nie do końca nieznane. Mam więc tony refleksji, które spieszę przedstawić. Refleksje te obejmują wyłącznie samą czynność przemieszczania się. Ad rem!

Kierowcy ciężarówek

1. Nie mam pojęcia, kto Wam nagadał, że zostaliście stworzeni, by regulować płynność ruchu. Robicie. To. Źle. Nie dość, że nie poprawiacie płynności, to jeszcze tworzycie korki. Przykłady można by mnożyć. Skupię się na jednym, ponieważ wiele razy przejeżdżam w tym miejscu i ZAWSZE to samo. Otóż na granicy Dąbrowy Górniczej i Sosnowca (trasa S1) jest takie siodełko, generujące powtarzalny korek. I za każdym razem okazuje się, że to korek absolutnie do niczego. I za każdym razem okazuje się, że na przedzie dwie ciężarówki, które blokują oba pasy. Można obstawiać w ciemno.
2. Ja rozumiem, że czas pracy. Rozumiem, że normy. W ogóle wyrozumiała jestem. Ale kiedy znajdujemy się na autostradzie i ja jadę 150, a ty, kierowco ciężarówki, jedziesz w stadzie podobnych ci kierowców ciężarówek z prędkością 70 i nagle w twojej głowie rodzi się myśl, by jechać 72, więc wybijasz na lewy wprost przed moją maskę, to WSZYSCY ZGINIEMY. Kurwa. Bo osobówka też ma jakąś drogę hamowania. I to się skończy źle.
3. Pytanie. Czy jest absolutną koniecznością, by na drodze szybkiego ruchu wyprzedzać inną ciężarówkę wyłącznie pod górkę? Bo wtedy z waszego 70 robi się góra 53. I wszyscy zginiemy.
4. Nie rzucajcie petów przez okno. Niczego nie rzucajcie przez okno.

Kierowcy osobówek

1. Chciałam wam zdradzić Wielką Tajemnicę. Otóż te lusterka, co wystają po bokach waszych bolidów, nie zostały zamontowane wyłącznie po to, by tak stylowo załamywać linię roztoczy w powietrzu. Zróbcie eksperyment i spróbujcie w nie czasem zerknąć. Zacznijcie od jednego razu na trasę. To, co się wydarzy, może stworzyć całkowicie nową jakość. Może zmienić wasze życie na zawsze.
2. Nie, lewy pas to nie jest miejsce, które powinniście okupować przez 10 godzin jazdy non stop. Zwłaszcza gdy wzięliście sobie do serca przekaz o bezpiecznej jeździe i nawet autostrada nie sprowokuje was do rozwinięcia prędkości większej niż 64. Wiem, prędkość zabija. Ale może spróbujcie być bezpieczni po prawej stronie drogi?
3. Klakson nie jest sprzężony z hamulcem. Hamowanie bierze się z naciskania tego pedału we sirodku. Nie ma chuja, żebyście zwolnili poprzez trąbienie. Zaufajcie mi.
4. Czy ktoś wam mówił, że jak przesuniecie tę dźwigienkę po lewej stronie kierownicy w górę lub w dół, to na zewnątrz waszego bolidu zapali się światełko? O, żesz w dupę, jak to zajebiaszczo wygląda! Wypróbujcie. Nie będziecie mogli przestać.

Generalna Dyrekcjo Dróg Krajowych i Autostrad

1. Ten, kto ci powiedział, że jak się zrobi na autostradzie dziurka w nawierzchni, to trzeba ją zakleić packą z użyciem 5 mg asfaltu, przybył wprost z czeluści piekielnych. To szatan we własnej osobie. Przysięgam. Idź, powąchaj go - na pewno jeszcze wali siarką. I co? Nie mówiłam?! To teraz weź się, Dyrekcjo, przejedź z dużą szybkością po 18 milionach takich asfaltowych pacek i potem mi opowiedz, co w nerkach piszczy. Nie wspominając o zawieszeniu.
2. Przecinki w drogach szybkiego ruchu, z których wprost pod rozpędzone samochody wyskakuje niemowlę w karocy zaprzężonej w dwa siwe lub jabłkowite, też podpowiedział ci ten gość od zgnitego jaja. A to skurwiel chytry, co nie?! Człowiek by się nie spodziewał, a co dopiero Dyrekcja. Nie mogłaś przewidzieć.
3. Chwalę za autostrady. Autostrady to Dobro i Piękno. Tylko żeby tych dziurków tak nie zaklejać, co wcześniej pisałam, to już po prostu wyślę pocztówkę z gratulacjami.

Piesi

1. Nie mieliście kiedyś takiego dziwnego przeczucia, że coś jest nie teges, kiedy przejście na drugą stronę tej dwunastopasmowej uliczki wymagało przeskakiwania barierek na środku? Kto to chujstwo tam postawił?! I po co?!!! Weźcie se siędźcie z Heńkiem, Zdziśkiem i sołtysem i rozkmińcie ten dogmat. A potem idźcie w świat i głoście dobrą nowinę.
2. Nie biegniemy, kurwa. Nie, nie zdążycie. Wszyscy zginiemy. Wy zginiecie pierwsi i do kogo później pretensje, że Halina gzi się za stodołą z byle kim?!

I w końcu... Częstochowo!

Mam łzy w oczach, gdy to piszę. Czekaliśmy od dziesięcioleci. Widziałam. Widziałam! Będzie obwodnica!!! Gdyby nie antybiotyk, tobym się chyba napiła. Dziękuję w imieniu swoim, krewnych, znajomych i ciotki Zośki drugiej żony dziadka kuzyna Staszka.
A poza tym, to SZYBCIEJ, RUSZAJCIE SIĘ SZYBCIEJ, PO CO MACIE NOGI, JAK NIE PCHACIE?!

---

Zasadniczo, gdy już na S1 zobaczyłam napis "Mysłowice", to nagle poczułam, jak mi się wyraz twarzy zmienił. Tak się jakoś te kąciki podrasowały. Dobrze mi było na tamtej kanapie i przy tamtym stole. Dobrze, ciepło i bezpiecznie. Ale nie ma jak wrócić do domu.
Co Państwu z serca polecam.

* Koni żal.

Komentarze

  1. Tylko do jednego punktu sie odniose - numer 3 na ciezarowcach, a i tylko dlatego, ze zawsze cisnienie dwigaja mi pod niebiosa i moglam pare razy mieskiem jakims rzucic na ten temat, gdyz wyjasniono mi, ze pod gorke ta o 2 szybsza ma realna szanse wyprzedzic te wolniejsza, bo sie jej przewaga poprawia. Sprzedaja jak kupilam, c'nie? :) Zdrowotnosci szerokopojetej zycze i przyjemniejszych powodów do podrózowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nie zapytał, pokichuj wyprzedza, jak nie umi?

      Usuń
    2. Ja pytam nagminnie ;). On prawdopodobnie w swojej glowie pruje jak przecinak a wiater mu wlos rozwiewa... ;)

      Usuń
  2. Czy mogę prosić o modyfikację adresu pod linkiem tędy, tędy? Teraz urzęduję tu: ojciecwwwirgiliusz.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety kanał nie jest obsługiwany w kwestii aktualizacji czasu wpisów. Ale adres zmieniony (musiałam się przesiąść na komputer, bo inne urządzenia nie chciały współpracować).

      Usuń

Prześlij komentarz