2320

Kiedy rozpoczęła się nawałnica, postanowiłam skontrolować, jaką zwierzynę mamy w domu.
- Edek śpi na drapaku - powiedział Prezes.
Pies był oczywisty.
- A gdzie reszta? - zapytałam.
- Wygląda na to, że na survivalu.

Godzinę później, gdy deszcz już ustawał, otwarłam drzwi wejściowe. Na progu siedziała Zofia, zaledwie leciutko wilgotna, za to z miną wielce zniesmaczoną, że się tak ociągałam. Najwyraźniej przeczekała ulewę w garażu, bo wcześniej sprawdzałam czy nie wraca do domu, ale nie byłam aż taka lekkomyślna, żeby plątać się po ogrodzie w ulewie. Pod drzwiami jej wtedy nie było.
- A gdzie Karolek? - martwiłam się. - Myślisz, że ten deszcze gdzieś go złapał? Zaziębi się.
- Nic nie poradzimy - zasępił się Prezes.


Stojący między nami z zadartą główką Karolek minę miał również zaniepokojoną. Ale aż parowało z niego przekonanie, że przebywanie Karolka na takim deszczu byłoby wysoce niestosowne, a nawet niebezpieczne. Co prawda nie do końca wiedział, o jaki deszcz chodzi, ponieważ przespał go w szafie, ale co racja, to racja.

Obiekt niepokojów. Głównie własnych.

Komentarze

  1. biedny Karolek na prawdę wygląda jakby ulewę przeżył na podwórku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On wszystkich potrafi wziąć na litość. A jest jakiś posiłek?

      Usuń
  2. Karol jest pięknie umaszczony. Patrzy sie na Was z wyraźnym wyrzutem. Koteł najwyraźniej by sobie jeszcze pospał w szafie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzenie z wyrzutem też ma w wersji "level expert".

      Usuń
  3. Ten kot to tak zawsze wilkiem patrzy? ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest zadumany nad losami świata. Ze szczególnym uwzględnieniem pełnych misek. Kocich.

      Usuń
  4. Wygląda na zbitego z pantałyku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto? Karolek?! On się nie zniża do poziomu pantałyków.

      Usuń
  5. Koteły potrafią się odpowiednio do deszczu ustawić. Nasz tez wraca zwykle zaledwie wilgotny i to tylko dlatego, ze idąc musiał się otrzeć o jakieś mokre trawy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Deszcz rzecz smutna, ale jak już Karolek obejmie panowanie nad światem, to nie będzie żadnego deszczu. O.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolek litościwie pozwala na deszcz, żebyśmy mogli oszczędzać wodę. A pozyskane w ten sposób środki przeznaczyć na kocią karmę.

      Usuń

Prześlij komentarz