2451
Varia *** Powoli zaczynam doznawać ataków cyklofrenicznych, bo nie wiem, co napisałam na blogu, a co tylko na fejsie. Jeśli nie napisałam na blogu, że czytam akurat "Lalkę", to czytam. Burzliwe dyskusje na temat owej lektury* można zobaczyć na fanpage'u, do czego serdecznie i nieustannie zachęcam, ponieważ tam życie buzuje i toczy się w czasie rzeczywistym. Niestety tutaj to nie jest możliwe. * Wiem, że szok, ale SERIO ludzie spierają się o kanon literatury polskiej. Warto było dożyć tej chwili. *** Zwróciliście kiedy uwagę, że bohaterowie pozytywistyczni nigdy nie siadają w fotelu, jak ludzie, tylko zawsze się nań rzucają? Prusowska maniera - rzucanie bohaterami powieści po dowolnie, acz ze smakiem rozstawionych meblach. Koleżeństwo redaktorstwo ( Zacofany w lekturze akurat "robi" nową Kisiel) uczulam, żeby zważało, jak się u nich siada, bo za lat - dajmy na to - 130 jakaś blogerka może na to kręcić nosem. *** O poranku w wiatrołapie Prezes z niezna...