1128

- Ciocia A* ina! - nieletni na mój widok zameczał jak koza i czmychnął do swojego pokoju.
- Byłaś u fryzjera - stwierdziła matka nieletniego, studiując moją fryzurę. - I ściągnij okulary.
Z pokoju dochodziły histeryczne wrzaski, przeplatane rozpaczliwymi komunikatami na temat mojej inności. Trzeba się było widowiskowo dostosować. Włosów nie zamierzałam zmieniać, wyjęłam więc z torebki etui na okulary i udałam się w kierunku. Na mój widok nieletni podkręcił decybele.
- INAAAAAA!
Ostentacyjnie okazałam etui, ściągnęłam okulary i schowałam je. Nieletniego minimalnie przytkało. Podniósłszy brew, w nieoczekiwanej ciszy zapytałam:
- Teraz dobrze?
- Ta.
- A kto ty jesteś?
- Gangsta.
W pełni się zgadzam. Gangster jak malowanie.



* Uparty potwór nie chce powiedzieć "Asia". Że nie umie? A HIPOPOTAM  to umie?!

Komentarze

Prześlij komentarz