2449

Musiałam zmienić layout, bo już mi się tamtym odbijało. Wiem, że zmiana zawsze wywołuje opór, ale przywykniecie. Albo nie, oczywiście.

Wybrałam biel i zero dodatków. Jest czytelny, prosty, bezniczegowy. Dziś zmieniłam go na inny, wychodząc naprzeciw zgłaszanym reklamacjom - żeby notki nie układały się w formie kafelek (też tego nie lubię), tylko jedna pod drugą.

Ogólnie gógiel się nie popisał i wybór szablonu jest praktycznie żaden. W dodatku są cienkie jak dupa węża. Najgorsze, co mi zrobili, to likwidacja belki nawigacyjnej, która administratorowi po prostu ułatwiała życie. Próbowaliśmy z Prezesem wryć się z belką w kod html, ale figa, zablokowane. Teraz muszę chodzić dookoła i szukać klucza pod wycieraczką. Taki los. Widać byłam niegrzeczna.

Pamiętajcie, że nowe jest nowe tylko na początku, a potem się człowiek opatrzy i wnerwia go, jak mu ktoś to nowe-stare wymieni na inne. Bądźcież gibcy.


Komentarze

  1. no ja byłam se wszak założyłam na blogspocie "Tuvodnowa" i nawet wybrałamm oj tam szablon taki jak ty miałaś ;)))).Chciałam dać zdjęcie Nepalu jako głowne ale za cholerę mi nie szło;( i olałam.AALe fajnie jest;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz, to moge Ci przy okazji wiadomej pokazać, jak to sie robi.

      Usuń
  2. Jedno jest kiepskawe - to wyskakujące za każdym razem wielkie ostrzeżenie o cookies. Nie da się tego jakoś zablokować? W sensie "dobra, już wiem i nie marudź więcej"? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ostrzeżenie ciastkowe wyskakuje na wszystkich szablonach i muszę przyznać, że nie powtarza mi się, nawet jeśli nie jestem zalogowana. A zatem odpowiadam, jak rasowy administrator: u mnie działa. Sprawdzałam też na innych blogach.

      Usuń
    2. Cud się stał - wczoraj mi to wyskakiwało za każdym razem, dziś sobie odpuściło. Rozumiem, że nauczyło się mnie rozpoznawać. Alleluja! :)

      Usuń
  3. Ale nie ma listy czytanych blogów... Gdzieś może jest, a ja nie widzę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamienił mi gadżety, patrz, jaka świnia. Dzięki za zwrócenie uwagi - odzyskano :)

      Usuń
    2. Kurka wodna, też korzystałam z Twojej linkowni i nie mogę jej znaleźć, masz gdzieś ukrytą ?

      Usuń
    3. W lewym górnym rogu są takie trzy kreseczki. Ciś śmiało.

      Usuń
  4. nie wiem, czy to pocieszeniem może być, ale na wordpressie też do niektórych rzeczy wchodzić można tylko prze "garaż sąsiada", a klucza szuka się pod nie wiadomo którą i jaką wycieraczką, acz nieco więcej jest darmowych szablonów, choć szału nie ma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie mam tu wybór pomiędzy "stare ramoty" a "do dupy".

      Usuń
  5. A mnie Zochę zakrywa - widzę tylko uszka i ogonek :( (Chrome to ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym poprzednim białym szablonie nie zakrywało, a tu tak. Coś za coś.

      Usuń
  6. no i git
    mnie pasuje wszystko
    teraz tylko musisz częściej notki pisać :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. A niech tam bedzie, chociaz ja z tych przyzwyczajacych sie i warczacych na zmiany :)
    Kota mi tez przykrywa...
    Ja w moim na razie nie grzebie, bo wiadomo - lepsze jest wrogiem dobrego!
    Buzka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przywyknę, co mam robić? Tylko Zochnę zakrywa...Na mozilli.
    Fajnie, że choć te kafelki poszły w ...kosmos
    Tylko publikacja komcia coś się zacina, potwierdzam pięć razy kim jestem, że nie robot, że publikuj, publikuj, publikuj...Trzeba se jaki googielowy login przysposobić na nowo chyba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był jeden z powodów, dla których wymieniłam szablon. Bo zacinało się i w tamtym, więc pomyślałam, że może chcą sprowokować użytkowników do wymiany. Jakież było moje rozczarowanie, gdy wyszło na jaw, że tutaj identycznie...

      Usuń
  9. Bardzo ładnie. Zmiany są w porządku.

    OdpowiedzUsuń
  10. Minimalizm level master!

    Oraz najlepszości w nowym roku :)
    (lepiej późno niż... jeszcze później)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz