1092

No to się porobiło. Straciłam ostatecznie cierpliwość oraz resztki uczuć do domeny blog.pl. Już mi chyba nawet nie szkoda. Było, minęło.

Od dłuższego czasu współtworzę wraz z Chudą blog macierzyństwa bez lukru na blogspocie i empirycznie sobie sprawdziłam, o ile tu łatwiej, wygodniej, lepiej i bez łaski. A ponieważ nie znalazłam  miejsca, które zaimportowałoby moje archiwum, bym mogła ten stary blog skasować - niech więc sobie wisi na pamiątkę.

Nowy rok rozpoczęty, nowy blog zainicjowany. Jeszcze tylko ręcznie muszę przenieść wszystkie linki, bo od lat mój własny blog służy mi do przechodzenia na inne strony. I będę go sobie powolutku, w miarę wolnych mocy przerobowych rozbudowywać.

No to jak? Zapraszam, moi mili. nie zapomnijcie pozmieniać sobie adresów we własnych linkach. Ach! No i wszystkiego dobrego na cały rok.

Komentarze

  1. Twój blog mówi do mnie per 'członku'! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie nasuwające mi się komentarze są niecenzuralne hehe

      Usuń
    2. Pomyśl sobie na pociechę, że do Beatki też tak mówi ;)

      Usuń
  2. Lecimy :)a właściwie przyleciałam :) Dla Ciebie również wszystkiego dobrego na cały 2013 rok :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonały pomysł z przeprowadzką, strasznie trudno było się do Ciebie ostatnio dostać, a komentarz 1 się wcale nie załadował (wiem, że mógł był mało lotny, ale jednak;)) Wszystkiego najlepszego w nowym miejscu i w nowym roku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.

      Spodziewałam się, że nie tylko ja tracę cierpliwość.
      Ciekawe kiedy Chuda się przeprowadzi. Totalizator?

      Usuń
  4. ja się cieszę, że już nie muszę zaznaczac guzika "nie jestem spamem" ;) to było absurdalne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tego nie znoszę, ale musiałam tam wprowadzić. Nie wyobrażasz sobie, co się działo bez weryfikacji. Swoją drogą... o serwisie to dobrze nie świadczy.

      Usuń
    2. wiem, znam historię lawiny spamów po przejściu, zresztą niektóre z nich widziałam.

      Usuń

Prześlij komentarz