1347

Wszystko, cholera, przez Zakurzoną. Mało jej było ten cholerny blog o książkach prowadzić, wodzić mnie na pokuszenie we dnie i w nocy, ostatnie grosze z portfelika mi wyłuskiwać. Flądra. Mało jej było, jeszcze sobie vloga założyła z drugą taką samą wariatką i gadają do mnie, a ja nałogowo tego słucham, listonosz mnie przez to znielubił, bo nosić musi.
Trochę Kurtury - apeluję o trochę kultury!

Wzięła mi tu pokazała ostatnio


I ja teraz się muszę chichrać z poważnych rzeczy. Bo książka jest o feminizmie, ale doprawdy z drygiem napisana. Czytam w domu wyjątki na głos, bo się okazuje, że na świecie więcej takich świrusów, jak my. To pewnie jakiś wirus.

To idę czytać. Co tu będę głupoty pisała, jak mi książka stygnie.


Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie dodała, że wydawnictwo Sonia Draga powinno się minimalnie ogarnąć w zakresie korekty. Ale oj tam.

Komentarze

  1. Zboczeniec zawodowy :D Treścią się delektuj, a nie literówki wyłapujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ide szukac tej ksionszki, bedzie jak znalazl w kolejce na czasy 'skonczylam nowego pratchetta i moje zycie juz nigdy nie bedzie takie samo' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po każdym Pratchetcie życie już nie jest takie samo. Jakbys nie znalazła, to daj znać, przyślę Ci.

      Usuń
    2. dzieki! szczesliwie znalazlam na amazonie, nabylam na kindle, zezarlam polowe, pratchett lezy, a ja sie albo wkurzam (bo tak mialam np na studiach, ze pani wlascicielka mieszkania nam mowila ze nasz wspollokator nie musi sprzatac bo to dziewczynki (tak, DZIEWCZYNKI) powinny sprzatac i ja prawie ja zezarlam ze od kiedy to ze sie tak delykatnie wyraze, sprzata sie c**pa? i masz, polowa rozdzialu o tym. OCH.) albo sie chichram z powodow roznych opisanych tam. a mialam dzis byc uzyteczna i czegos tam sie uczyc, ale kto by pamietal! :)

      Usuń
    3. Och, polecę slumsem. Uważaj! Użyteczność nie ch.j, może stać i trzy dni!
      :D
      Jak ja lubię te seksizmy.

      Usuń
    4. chcialam kliknac ze lubie ten komentarz, ale okazalo sie ze blogasek to nie fejsbuk. co za dzicz!

      Usuń
    5. Też często myślę, że guziczek ów stał się nieodzowny.

      Usuń
  3. A już wiem. Oglądałam przecież tego vloga z pączkiem w niemej roli głównej, ale mnie zeźliła na wskroś ta okładka i potem już się chyba na tym cholernym odkurzaczu zawiesiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona jest bardzo przewrotna, ta okładka. W fazie "pianka na fali" rzeczywiście pasuje jak pięść do nosa. Ale jak to przemyśleć... Prowokacja ;)

      Usuń
    2. a jeszcze, jak to zestawić z wynikami wyszukiwania po wpisaniu frazy "jak być kobietą". no, no.

      Usuń
    3. Nie próbowałam i po Twojej rekomendacji sobie daruję.

      Usuń

Prześlij komentarz