2346

Krótka opowieść o tym, że baba stworzenie uparte i to ma zawsze konsekwencje.

Łoterloo: Kochasz mnie?
Prezes: Kocham.

I można było zakończyć, prawda? To nie. Musi.

Łoterloo: Ale bardzo?
Prezes: Bardzo.

Naprawdę ostatnie ostrzeżenie. I nie dotarło.

Łoterloo: Mimo że jestem stara i gruba?
Prezes: Nie jesteś stara ani gruba. Jak będziesz stara i gruba, to cię po prostu wyrzucę.

Chciałam, to mam. Teraz muszę trzymać torbę ze spakowanymi artykułami pierwszej potrzeby pod łóżkiem. Może zdążę złapać przed wylotem.

Komentarze

  1. Prezes to chyba moj brother from another mother ;). A zawsze myslalam, ze jestem jedynaczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja- Kochasz mnie?
    Szanowny-Jakbym nie kochał to bym z tobą nie był.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze jakiś czas nie będziesz stara, więc jesteś bezpieczna ;) A 'gruba' to bardzo względne pojęcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zupełnie nie w temacie, ale skoro się dorwałam do Internetu, to chcę napisać, że pozdrawiam Cię gorąco i cieszę się z Waszych płodów rolnych i żywych sreberek w domu i zagrodzie i wszystkiego dobrego! Chuda stacjonująca u mamusi

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz