1988
Ponieważ państwo udaje się na koncert do nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia,
będzie patronowała filmowi o grubaskach, który nie wszyscy widzieli, gdyż albowiem fejsusia nie posiadajo.
Przed Państwem Placówka Zbiorowego Żywienia. Wstępnie uważano, że jeden klient jest niezdyscyplinowany, ale okazało się - dzięki podpowiedziom internautów - że on raczej taki awanturujący się. Internauci sugerowali, żeby zadzieżgnąć krawacik.
PO PROSTU MAGDA
będzie patronowała filmowi o grubaskach, który nie wszyscy widzieli, gdyż albowiem fejsusia nie posiadajo.
Przed Państwem Placówka Zbiorowego Żywienia. Wstępnie uważano, że jeden klient jest niezdyscyplinowany, ale okazało się - dzięki podpowiedziom internautów - że on raczej taki awanturujący się. Internauci sugerowali, żeby zadzieżgnąć krawacik.
Dziękuję uprzemnie.
OdpowiedzUsuńBidok taki głodny, no pomyślałby kto. A może w innych miseczkach
smaczniejsze jest?:))
U sąsiada trawa zawsze bardziej zielona.
UsuńKlient awanturujacy pewnego dnia wpadnie na pomysl, aby reszte ogonow zawiazac na supel (no, az sie prosi) i uzyska wtedy dostep do wszystkich misek :-)
OdpowiedzUsuńJeśli wyrośnie na brytana, to na pewno.
UsuńMamooo! Bo im dałaś lepsze!!! ;)
OdpowiedzUsuńI więcej!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBossko!
OdpowiedzUsuńOn jest cudowny!
Lubię to! Lubię to!
Dziś napchał się makaronu. I zasnął snem sprawiedliwego.
UsuńMoże klient myśli, że on jest kapral, a reszta są szeregowce? I kapralowi się należy? Tak se myślę, że klient tak se może myśleć. No bo kto klientowi zabroni, a?
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że KAŻDY kot tak myśli.
UsuńA mi się podoba Starszyzna. Ignorująca. I w stylu "Mamooooo, weź go wreszcie':) i aż specjalnie na kompa weszłam, bo mi się w komórce nie chciał filmik odtwarzać. Dziękuję dziękuję!! i jak one grzecznie, CICHO jedzą, no szok:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym później i powiem Ci jedno: nasze koty są naprawdę łagodne i wyrozumiałe.
UsuńOch, jakież urocze towarzystwo. Cztery ogony jedzące wspólnie rządkiem. Kocham.
OdpowiedzUsuńAleż. Jeden się wyłamuje.
UsuńMruuu, piękne:) poproszę więcej:)
OdpowiedzUsuńChcesz całego Cześka? Odkarmisz i oddasz ;)
UsuńNo cóż, w pobocznych miskach jedzenie znika, a jego porcja ciągle jeszcze jest i znika mniej :) Może jest to nowoczesna Czesiowa interpretacja 'Mieć ciastko i zjeść ciastko' :)
OdpowiedzUsuńA jeśli zacznie zjadać pozostałe koty?
UsuńProponuję postawić mu obok miskę z Zośką. Zapewne nie będzie tak spokojnie jak jej do miski wejdzie... :>
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że to nie działa.
UsuńOOO Zosi sece miękknie jak taki przystojniak do jej miski rości sobie prawo? Typowa kobieta :)
UsuńOch, jestem wzruszona! To najlepsza notka, jaka tylko mogła być :)
OdpowiedzUsuńPpM
PS. I tak Zosia jest najlepsza. Zofija rulez.
Usatysfakcjonowałam Cię? To radość wielka :)
Usuńno więc ja wchodzę tu żeby się napaczeć :-)
OdpowiedzUsuńA jak Ci idą poszukiwania drugiego kota?
UsuńJakie wrażenia z muzycznych podróży?
OdpowiedzUsuńSuper. Siedziałam w ostatniej komnacie w najwyższej wieży. Porażające. Zamieszczę focię.
Usuń