2338

Dziś, specjalnie dla Państwa, przegląd tygodnia.

A Lesiek rano wstał rześki i nie rozumie, dlaczego posiłki są racjonowane. Poza tym Hania dziś po raz pierwszy SAMA weszła po schodach na górę. Jest z siebie bardzo dumna. Ja z niej też.
No i śpimy wreszcie przy otwartych drzwiach. Koty uważają, że w poprzednim zdaniu najważniejsze jest słowo "wreszcie".

Hańczydło we śnie.

Jedziesz sobie windą, a tam instrukcja obsługi. Rzut okiem i od razu wiesz, co robić.

Lubię czasem stanąć w trawie i spojrzeć w niebo.

Na chory żołądek najlepsze okłady z Hanki. Obojętnie na co.

I na deser... jedyny w swoim rodzaju...
NIETOPERZ HANNA!


TADAAAAM!

Komentarze

  1. Hanka wymiata !!!! Sunia kochana malutka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniec, rozpłynęłam się! Hania Hanusia cium cium cekoladecka ślicna! Chodź ciocia bzusio podrapie! Mam mnóstwo maskotek do gryzienia :) Razem z Leśkiem możecie mordować miśki :)
    Na instrukcji windy wyraźnie napisali żeby ZYTKUJĄC trzymać się na zakrętach. Gorliwa pani albo pan sprzątający ;)
    Ech, ładne chmurki. Leżaczek, książka, coś dobrego i zimnego do picia oraz futrzaste otoczenie :) Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaraz. Coś przeoczyłam, dlaczego mieliście zamknięte drzwi?

    OdpowiedzUsuń
  4. Okład z nietoperza - ach, jaki cudny :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hanusia zaczyna robić postępy, mądra psinka, uczy się szybko to dobrze i jak widać trzyma komitywę z Leśniewskim :) dbając o jego zdrowie :)) Mamusia chodzi dumna podium obserwując postępy piesków i kotków :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Haniusiowe podwozie jest debeściarskie :-) psiejski duecik też :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomniałam sobie, żeby mu robić zdjęcia, bo przecież zarośnie i już nigdy takie nie będzie.

      Usuń
  7. Czy Hania jest plci meskiej?

    OdpowiedzUsuń
  8. No bo to cos wystajacego pod ogonem...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz