1204
A jak poszedł król na wojnę,
Grały jemu surmy zbrojne,
Grały jemu surmy złote
Na zwycięstwo, na ochotę...*
No to idę. Bo jak nie pójdę, to mi wytną przydomowy lasek. O, ten:
Wytną i postawią bloki. Oczywiście zamieszkałam tu, by gapić się komuś w okna. Absolutnie nie dlatego, by cieszyć się spokojem i zielenią. Chciałam mieć widok na mur ogniowy.
Jestem zła.
Wszelkie przejawy zagrzewania do boju, będą w najbliższym czasie mile widziane. Jakieś HU-HA-nie, pokrzykiwanie: walcz! walcz!, a także dobre rady, z czego by tu jeszcze skorzystać. Nie ma pomysłów złych ni głupich. Potrzebuję wsparcia. Nie zawiedźcie.
* Maryja. Maryja Konopnicka.
Grały jemu surmy zbrojne,
Grały jemu surmy złote
Na zwycięstwo, na ochotę...*
No to idę. Bo jak nie pójdę, to mi wytną przydomowy lasek. O, ten:
Wytną i postawią bloki. Oczywiście zamieszkałam tu, by gapić się komuś w okna. Absolutnie nie dlatego, by cieszyć się spokojem i zielenią. Chciałam mieć widok na mur ogniowy.
Jestem zła.
Wszelkie przejawy zagrzewania do boju, będą w najbliższym czasie mile widziane. Jakieś HU-HA-nie, pokrzykiwanie: walcz! walcz!, a także dobre rady, z czego by tu jeszcze skorzystać. Nie ma pomysłów złych ni głupich. Potrzebuję wsparcia. Nie zawiedźcie.
* Maryja. Maryja Konopnicka.
Walcz! Walcz!
OdpowiedzUsuńrozumiem, że zdrapanie farby nie pomogło?
Na jednej śliwce? A reszta lasu?!
UsuńPomalowałam paznokcie u stóp na czerwono, żeby mi się bardziej dziarsko parło do przodu. Od lat tego nie robiłam (frenczyk - li i jedynie, tylko i li). To musi być znak.
o! to ja w ramach solidarności też mam tam czerwono.
UsuńPocieszające :)
UsuńOczywiście, że walcz! Bądź bojowa jak pułk muchomorów! (Brzechwa)
OdpowiedzUsuńJakby to miało przynieść jakąś korzyść, gotowa jestem przemalować się na czerwono w białe krostki.
Usuńmoże podrzucić rzadką odmiane czegokolwiek i cynicznie ekologicznie użyć?
OdpowiedzUsuńDoktor w takich przypadkach/ bo doktor walczy zawsze przeciwko wycinaniu/ domaga się jawności majątku podpisującego zgodę na zmianę użytkowania terenu -przez dziesięć lat.w celu chęci udowodnienia łapówki oczywiście.
ja też mam paznokcie u stópek w barwach wojennych, ale walczę z depresją połamanej mojej teściowej...
Oj, trafiasz do spamu, Pani Doktorowo. To jakieś zamierzone działania?
UsuńJak najbardziej słuszna postawa! Wycince lasku mówimy stanowcze NIE!
OdpowiedzUsuńDO walki z bolokowym najeźdźcą!
A-sia! A-sia!
I jeszcze te bloki. Żeby choć domki szeregowe...
Usuńpodrzuć rzadki gatunek i zrób raban ekologiczny.
OdpowiedzUsuńA Doktor w walce o drzewa zażądał publicznie ujawnienia dochodów tego, co podpisał zgodę - przez dziesięć lat. W celu udowodnienia łapówki.
Ja ogarniam działkę prawną ;) Co do reszty... nastąpił podział czynności.
Usuńa czyja ta ziemia?
OdpowiedzUsuńMiasto sprzedało. Niestety.
Usuństraszna perspektywa!!! Nie dajcie się!!!! zagrzewam:)
OdpowiedzUsuńMarzyłam, sprowadzając się tutaj, by patrzeć komuś w okna.
UsuńTiaaa,to ja Ci powiem bardzo ciekawe zajęcie, parapeciarstwo, bierzesz podusię,kładziesz na parapecie okiennym ,opiwrasz się na podusi,żeby miękutko było i obserwujesz.Zajęcie na stare lata rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńNiestety. To jest okno dachowe. Parapetu nie uświadczono ;)
Usuń