2130


Komentarze

  1. No ale to fotoblog się robi? Do roboty!
    Czesław słodki, fakt, ale my też!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie nawet fotoblog może być, byle z kotami!

    OdpowiedzUsuń
  3. Litości! Mam naturalny odruch sięgnięcia i pobrania futra na kolana w celu miziania, a tu co? Od ekranu się odbijam! Piękny piękny Czesiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A żebyś wiedziała, jaki on mięciutki! Wiem, o czym mówię - mam cztery, miałam wiele, głaszczę co popadnie :)

      Usuń
    2. Okrutna zła i podła! ;P Miziałabym! A tu muszę poczekać, aż jedna podrośnie, a druga się urodzi i podrośnie na tyle żeby kumać co można kotu a czego kot nie lubi, żeby żadna ze stron w nerwicę nie popadła ;)

      Usuń
    3. Moja urodziła się po kotach. Dzięki temu jest niczym Remus i Romulus, a ja nie dam sobie wmówić, że kot nie jest najczulszym opiekunem na świecie.

      Usuń
  4. A jak zdrowie szanownych kocisk:)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po japońsku. Karol i Zośka z depresją, plus: Karol z ropniami na brodzie, a Zośka z chorą tarczycą. Edek z otorbionymi resztkami po kleszczu, Czesiek, jak wiadomo - przewlekle. Sama radość.

      Usuń
  5. No chyba polubię koty. Jak sie dzieci z domu wyprowadza.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz