2132
Odczuwam jakąś nieomal atawistyczną przyjemność z patrzenia na ogień i słuchania go. Wiem, że to dziecinne, ale potrafię dorzucić do kominka pół kilo papieru, żeby przyglądać się buzującym płomieniom.
Piec nadal chodzi w trybie letnim - ot, żeby podgrzać wodę.
Tymczasem słynni siewcy sierści (polecam przyjrzenie się obiciu kanapy), czyli lokalne SS, również zalegają naprzeciw kominka w ramach imitowania skór z dzików. Gdzie pójdą jak pada.
Jak to - gdzie reszta? I tak cud, że na kanapie mieszczą się aż dwa koty.
Piec nadal chodzi w trybie letnim - ot, żeby podgrzać wodę.
Tymczasem słynni siewcy sierści (polecam przyjrzenie się obiciu kanapy), czyli lokalne SS, również zalegają naprzeciw kominka w ramach imitowania skór z dzików. Gdzie pójdą jak pada.
Jak to - gdzie reszta? I tak cud, że na kanapie mieszczą się aż dwa koty.
Siewcy sierści--mistrzyni słowa! Uwielbiam:)))))
OdpowiedzUsuńSzerokim gestem w dodatku.
UsuńPięknoty ,ukochać, uciałować ,się wie no nie?:)
OdpowiedzUsuńSzczególnie wbrew ich woli - uwielbiam zmuszać do miłości ;)
UsuńPiękny widok ,ten na kanapie i z kanapy, szczęściara z Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńWeź drugiego kota.
UsuńRozumiem, mam to samo. Oraz z suszarką, mogę słuchać dźwięku w nieskończoność, uspokaja mnie. Chyba dojrzałam do misia-szumisia ;)
OdpowiedzUsuńDzik zasypiał przy suszarce. A mój bratanek przy odkurzaczu. Świat jest przedziwnym miejscem.
UsuńMój pies to też ss. Jest czarna. Idealna do białego przescieradla...
OdpowiedzUsuńKominka nie mam. Słucham mruczenia komputera.
Grunt to cieszyć się z tego, co się ma :)
UsuńPrzed nami jedenasty sezon z kominkiem:) już się szykujemy:))
OdpowiedzUsuńRozkoszna rozrywka.
UsuńCiekawe po ilu sezonach będziesz miała dość sprzątania popiołu, mnie przeszło po ośmiu latach :))
OdpowiedzUsuńNa wszelki wypadek nie sprzątam :D
UsuńI nawet dało by się przycupnąć na brzegu kanapy :) Zbieraj sierść, wydzierga się piątego :)
OdpowiedzUsuńBędzie niezwykle ciekawie umaszczony.
Usuń