Może mnie adoptujesz? Nie trzeba będzie ze mną wychodzić na mróz, w kątku kanapy se siędę i będę czytać po cichutku. Od czasu do czasu mogę nawet coś upiec albo ugotować. To jak?
Pierwsza pozycja "kucana":) Urocza:) Moj Lekoman kladzie tylne lapy jak zaba, rozplaszczajac na podlodze;) Tzn kiedy lezy na brzuchu, tylne lapy rozklada na plasko;)))
no dobra kanapa piękna granatowa, Lesio ślicznie biały z taką raczej włażącą we wszystko sierścią to kto to tak odkurza że nawet pół kłaczka nie widać na tym granatowym
Ukochać,uciumać, podrapać za uszkiem!
OdpowiedzUsuńNa rękach nosić. Prezes wrzeszczy, że rozpuszczam. Wszystkich ich rozpuściłam.
UsuńBo to kochać,drapać I pieścić trzeba.
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu nogę urwać dla równowagi.
UsuńChyba się zadomowił:)
OdpowiedzUsuńA nawet: z całą pewnością.
UsuńTakiemu to dobrze :)
OdpowiedzUsuńRozmarza się człowiek...
UsuńBłogość, rozkosz, uśmiech z pyśka nie schodzą. Trafiło się Lesiu :)
OdpowiedzUsuńSchodzą. I zastępuje je dziki szał :)
UsuńMoże mnie adoptujesz? Nie trzeba będzie ze mną wychodzić na mróz, w kątku kanapy se siędę i będę czytać po cichutku. Od czasu do czasu mogę nawet coś upiec albo ugotować. To jak?
OdpowiedzUsuńMasz własny pokój!
UsuńPo mince poznaję, że Lesio w snach zdobył już pięterko.
OdpowiedzUsuńA w realu figusia ;)
UsuńPierwsza pozycja "kucana":) Urocza:)
OdpowiedzUsuńMoj Lekoman kladzie tylne lapy jak zaba, rozplaszczajac na podlodze;) Tzn kiedy lezy na brzuchu, tylne lapy rozklada na plasko;)))
Śmieszne są bardzo te psie "żaby" :)
Usuńno dobra kanapa piękna granatowa, Lesio ślicznie biały z taką raczej włażącą we wszystko sierścią to kto to tak odkurza że nawet pół kłaczka nie widać na tym granatowym
OdpowiedzUsuń