Nie mogę

Nie mogę, normalnie, z tym chłopem! Ma jakieś przesilenie wiosenne. Stoi bezradny jak dziewica orleańska – chyba będę musiała nakopać mu w szmaty. Kocham tego człowieka nad życie, ale jak czasem widzę jego bezbronne spojrzenie, to mam ochotę przysolić mu w kostkę, aż zadzwoni.
To tyle, motyle.

Komentarze