Bardzo ładne wyglądy

Donoszę uprzejmie, że dziś w szpitalu przywitało mnie całkowicie przytomne i absolutnie drugo-tatowe (drugo-tackie?) spojrzenie z poziomu.
- Jak masz mi coś złośliwie przyfasolić, to teraz – zagaiłam uprzejmie.
Zbył mnie uśmiechem.
Nawet powiedział, że to nie przeszkadza, jak mu brzęczymy nad uchem.
Za nic w świecie nie chciał wydać szczegółów męskiego spotkania z kolegami z roku. Którzy przywieźli soczki. :o)
Jest wciąż najpopularniejszym pacjentem na oddziale.
- Kim jest pani mąż? – zapytała drugą-mamę żona sąsiada z łóżka po lewej.
- Pilarzem – odpowiedziała druga-mama. Rezolutnie i zgodnie z prawdą.
- Eeeeee… – mruknęła pani żona. Niedowierzająco mruknęła ci ona!

A tak poważnie, to drugi-tata wygląda bardzo fajnie. Gada bardzo do rzeczy. Nie wykonuje dziwnych czynności.
Oczywiście, zgodnie z poleceniem drugiej-mamy, nie cieszymy się tak ostentacyjnie, bo pan doktor powiedział, że jeszcze się nie cieszymy, a jak pan doktor mówi, to tak pewnie jest i się nie cieszymy.

No nie wiem, jak wy, ale ja się bardzo cieszę!

:o)))))

Komentarze