2273
Poszłam się podpisać na liście.
Zawsze było tak, że każda grupa zawodowa miała listy w teczce innego koloru. Moja była akurat błękitna. Idę, patrzę - kadry doszły do wniosku, że teczki się wyszmaciły, więc wymieniły na nowe. Teraz wszystkie są niebieskie.
No to gryps - pomyślałam. Codzienne poszukiwanie, która moja. Poszukiwanie poprzed studiowanie nazwisk. Ale nie! Opisały!
Rozgarnęłam kupkę i padłam.
Bo niby wszystko jest jasne.
Aż tu nagle...
Szefa nie ma, to myszy harcują.
Zawsze było tak, że każda grupa zawodowa miała listy w teczce innego koloru. Moja była akurat błękitna. Idę, patrzę - kadry doszły do wniosku, że teczki się wyszmaciły, więc wymieniły na nowe. Teraz wszystkie są niebieskie.
No to gryps - pomyślałam. Codzienne poszukiwanie, która moja. Poszukiwanie poprzed studiowanie nazwisk. Ale nie! Opisały!
Rozgarnęłam kupkę i padłam.
Bo niby wszystko jest jasne.
Aż tu nagle...
Szefa nie ma, to myszy harcują.
oho! A dzie fajne dziuochy?!
OdpowiedzUsuńA gdzie zdjecia tych gryfnych synkow? Z dzialu technicznego? A wyobraznia buch, buch, buch...
OdpowiedzUsuńAG
noo właśnie! do weryfikacji ich! ;)
UsuńZdjęcia! Foty! Dawaj synków!
OdpowiedzUsuńCzyżby prima aprilis ☺
OdpowiedzUsuń