1801

Dziś popołudniu, po czternastu latach związku, Prezes odkrył u mnie nowe strefy erogenne.

Jechaliśmy właśnie do weterynarza, żeby uszczęśliwić Zofię ostatnim zastrzykiem, gdy nagle Prezes zaczął opowiadać.
- Wstałem, jak wiesz, o 6:30. Kiedy wyszłaś, poodkurzałem mieszkanie. Wytarłem kurze. Zlikwidowałem stolik pod nieobecny telewizor, żeby nam nie przeszkadzał, a w to miejsce wstawiłem koci drapak. Posprzątałem w kuchni, umyłem wszystkie blaty i wytarłem półki. Ekspres wyczyściłem w całości, a potem umyłem też w środku mikrofalówkę. Rozkręciłem drzwiczki piekarnika i wyczyściłem szyby, także od wewnątrz, bo tam się nigdy nie dociera...
- Przestań... - wydyszałam. - Przecież ja prowadzę!
Prezes zastygł w bezruchu, zatrzymując tę chwilę zdało się - w nieskończoność. A potem po mistrzowsku wyprowadził ostatnie pchnięcie:
- Ugotowałem jarzynową.

Mój jęk niósł się ulicami miasta przez naprawdę długi, długi czas.

Komentarze

  1. Ale to wszystko tak sam z siebie??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprosiłam go w piątek, żeby po niedzieli poodkurzał. Poszedł na całość.

      Usuń
    2. wpadł w jakiś amok i tyle :-)

      Usuń
    3. Chwilo trwaj! (Trzeba posprzątać w garażu, ale odczekam trzy oddechy, by nie być posądzoną o eskalowanie oczekiwań).

      Usuń
  2. O matko! Coś nabroił? Anonimowy zrobił dwa gary dżemu śliwkowego, przyczyna jeszcze nieznana. Dyskretne śledztwo trwa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Wciąż potrafi mnie zaskoczyć :)

      Usuń
    2. I to się w związku liczy! :D

      Usuń
    3. Mamy też kilka wspólnych zainteresowań.
      Np. on interesuje się swoją pensją i ja też interesuję się jego pensją.

      Usuń
    4. Oooo to podobnie jak u mnie. Związek idealny. Nie ma to, jak wspólne pasje :)

      Usuń
    5. (W odpowiedzi zachichotała spod długiego nosa z imponującą brodawką).

      Usuń
  4. Ja wróciwszy do domu zastałam pranie na suszarce. To też działa... I Behemosia też nakarmił!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy ich zostawić samopas, to nawet mili umio być :D

      Usuń
  5. Och joj, ja WIEM, że też mam TE strefy, ale kurde jakoś nie zanosi się na ich aktywację... Jak Zofia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze. Z umiarkowaną godnością zniosła ostatni zastrzyk i wyjątkowo cieszyła się, wsiadając do samochodu po. Troszkę mniej kuleje. Mamy nadzieję, że to się jeszcze zrośnie. O ile nie będzie przeginała z hopsasaniem.

      Usuń
    2. Dzielna dziewczynka! Niech się zrasta zdrowo i szybko! U Łobuza to nie było aż tak, miał porażone nerwy "tylko".

      Usuń
    3. Też tak sądziliśmy, ale doktor nie pozostawił żadnej wątpliwości. Namacał od razu.

      Usuń
  6. Czy nie będzie to ciosem poniżej pasa, jeżeli zajęczę również?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie zachwycony. Dać rozkosz dwóm kobietom równocześnie...

      Usuń
    2. pozwolisz że się przyłączę bo spragniona tej rozkoszy jestem. Tylko czy to już rozpasanie nie będzie??

      Usuń
    3. Będzie. Ale kto nam zabroni?

      Usuń
  7. to ja zajęczę z zazdrości mój nigdy w życiu by tego nie wymyślił (a co za tym idzie nie wykonał)!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wprowadź do dyskusji argumenty w postaci rękoczynów?

      Usuń
  8. Podesłałam Mojemu Twój wpis z dopiskiem "Ja też mam takie strefy erogenne". Może zadziała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety. Obśmiał mnie. Ale zaczynam stosować, jak to nazwałaś, motywację pozytywną. Powolutku, pomalutku.....

      Usuń
    2. To chyba nie w takim przypadku. Tutak trzeba króliczka.

      Usuń
    3. Przebrać się w majtki z pomponem?

      Usuń
    4. Brać przykład z mojej córki i dać się gonić :)
      (Mądre mi się to dziecko ulęgło - nie wiem skąd).

      Usuń

Prześlij komentarz