Wideo Sponsorowane: Domestos for UNICEF
Tę notkę sponsoruje Domestos, partner programu CATS, a zysk uzyskany z jej publikacji zasili konto Mikołajka Kamińskiego w Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Każdy, kto obejrzy filmik zamieszczony poniżej, dorzuci kilka groszy na konto Mikołajka, zatem bardzo proszę oglądać i popularyzować wśród krewnych i znajomych. Może być też Królika.
Pojęcie higieny zmienia się z czasem. Przed wiekami ludzie kąpali się najwyżej raz do roku, później raz w tygodniu (najczęściej w sobotę, przed niedzielną wizytą w kościele). Dziś chyba nikt z nas nie wyobraża sobie, żeby na koniec dnia nie mógł wziąć prysznica. Codziennie zaganiamy do kąpieli dzieci, myjemy, szorujemy, wyparzamy, odkażamy i walczymy z bakteriami z zaangażowaniem średniowiecznych rycerzy. Toczymy krucjaty przeciwko niewidzialnym wrogom w imię zdrowia naszych dzieci. Związek między zarazkami a chorobami jest dla nas oczywisty. Tysiące razy przypominamy dzieciom, by myły ręce przed jedzeniem, a wizja biegunki to jeden z najgorszych koszmarów, jaki prześladuje rodziców noworodka.
Niegdyś funkcję toalety, czy to na wsi czy w mieście, pełnił drewniany wychodek w kącie podwórza. Dziś toalety w naszych domach lśnią porcelaną, pachną odświeżaczami, a obowiązkowym wyposażeniem jest butelka zabójcy bakterii spod obrzeży muszli.
Tymczasem na świecie żyje 2,5 miliarda ludzi, którzy nie mają pojęcia o istnieniu czegoś takiego jak toaleta, nie widzieli nawet naszej sławojki. Potrzeby fizjologiczne załatwiają na skraju wioski, w miejscu, gdzie przechodzą inni i bawią się dzieci. Często nawet nie są do końca świadomi, dlaczego ich dzieci umierają z powodu biegunki, a dane są przerażające: 2 tys. dzieci dziennie! Ich rodzice nie wiedzą, że gdyby w wiosce istniały toalety, dzieci nie bawiłyby się wśród odchodów i byłyby zdrowe.
Domestos współpracuje z Fundacją Unilever i UNICEF przy realizacji programu Community Approaches to Total Sanitation (CATS) w Wietnamie, na Filipinach, w Południowym Sudanie, Indiach, Indonezji i Brazylii. Na ten cel Domestos przeznacza 5% rocznego zysku ze sprzedaży specjalnie oznakowanych butelek. Osoby zaangażowane w akcję uczą mieszkańców wiosek właściwych nawyków higienicznych, tłumaczą związek między brakiem higieny a rozprzestrzenianiem się chorób i zapewniają dostęp do czystych, bezpiecznych toalet.
Program CATS działa w 50 krajach i do tej pory pomógł 1,3 milionom ludzi. Myślę, że warto się do niego przyłączyć.
Każdy z nas może coś zrobić:
1. Można podzielić się informacjami i kampanią UNICEF & Domestos wśród znajomych i przyjaciół;
2. Lub też na Twitterze przy pomocy #mumsfortoilets;
3. Można wesprzeć program przez dotacje na tej stronie;
4. Albo po prostu kupić butelkę Domestosa z logo UNICEF.
Zapraszam na stronę akcji.
I na koniec – sympatyczny film, który warto obejrzeć i pokazać znajomym.
Za każde odtworzenie tego filmu na konto Mikołajka w Fundacji wpływa kolejne kilka groszy, więc nie przegapcie tej możliwości pomocy dla niego!
Post sponsorowany przez Domestos.
nie widzę filmiku :(
OdpowiedzUsuńMatkości, jakaś niecierpliwa. Grzebie człowiek w kodzie HTML i nie dadzą mu poprawić, jak coś schrzani, biedny miś. Biedny miś nietechniczny. Wszak!
UsuńU mnie na blogu jest już notka z poleceniem tegoż wpisu :).
OdpowiedzUsuńWidziałam, widziałam :) Dziękuję!
Usuńże mnie za każdym razem rozwala fraza "serio, widziałem ich" to nie muszę mówić, nie? ;)
OdpowiedzUsuńPomijając wszystko... fajne te dzieciaczki :)
Usuńfajne :)
UsuńOdnoszę wrażenie, że dziś Cię męczy nadpobudliwość intelektualna ;)
Usuń